Przejdź do głównej zawartości

Podsumowanie miesiąca – czerwiec 2017



Czerwiec jest zwykle moim ulubionym miesiącem, ponieważ jest pięknie, zielono, słonecznie i ogólnie bardzo optymistycznie. W tym roku jednak ten miesiąc minął mi dosyć szybko. Na początku udało mi się kilka dni odpocząć na wsi – to był wspaniale spędzony czas. Ciepłe promyki słońca dodały mi energii na resztę dni.

Jeśli chodzi o to, co działo się na blogu, to jestem z siebie naprawdę zadowolona. Udało mi się przeczytać kilka dość wymagających książek – zarówno ze względu na treść, jak i biorąc pod uwagę objętość.

W czerwcu napisałam następujące recenzje:


Jeśli miałabym wybrać dwie najważniejsze książki tego miesiąca, bez wątpienia byłaby to biografia Chanel i książka Jerzego Zięby „Ukryte terapie”. Pierwsza ze względu na to, że po przeczytaniu doszłam do wniosku, że pod pojęciem sukcesu nie zawsze kryje się to, co dobre. Chanel okazała się postacią nieco kontrowersyjną, o czym wcześniej nie miałam pojęcia. Natomiast książka Jerzego Zięby to interesująca lektura dla osób, które są nękane przypadłościami, na które medycyna nie ma skutecznego lekarstwa (i nie mówię tu u bardzo rzadkich chorobach).

Inspirujące linki w czerwcu:

Zakochałam się w muzyce z filmu „Król Artur. Legenda miecza”

W tym miesiącu wypróbowałam nowy przepis na kaszę jaglaną. Niestety kotlety mi się trochę rozwalały, ale w smaku wyszły interesująco, zwłaszcza po połączeniu ich z pomidorem.

Mądry artykuł z bloga „Dbam o cud”.

Jak zawsze wartościowy wpis Edyty Zając.




Komentarze

  1. Bardzo lubię wpisy z cyklu podsumowanie miesiąca ��

    OdpowiedzUsuń
    Odpowiedzi
    1. Dziękuję za miły komentarz. Co jest dla Ciebie najbardziej inspirujące ? :)

      Usuń

Prześlij komentarz

Popularne posty z tego bloga

„2017 wojna z Rosją”

Źródło grafiki: https://www.rebis.com.pl/imageshandler/22885/miniature/?ts=385370 RICHARD SHIRREFF, „2017 WOJNA Z ROSJĄ”, PRZEŁOŻYŁ RADOSŁAW KOT, POZNAŃ 2016 W dzisiejszej recenzji proponuję lekturę skierowaną do obydwu płci. Książkę wypożyczyłam z biblioteki i szczerze powiem, że bardzo mnie wciągnęła. Oczywiście nie jest idealna – Wielka Brytania i Stany Zjednoczone zostały ukazane jako wybawcy świata, choć Autor nie szczędzi krytyki skierowanej do brytyjskich polityków i dowódców. „Możesz nie interesować się wojną, ale wojna interesuje się Tobą” (Lew Trocki) Kim jest Autor? Richard Shirreff to były żołnierz wojsk lądowych, doświadczony dowódca, Brytyjczyk urodzony w Kenii, dowódca i generał. Dwa lata sprawował wysokie stanowiska w NATO: dowodził Korpusem Sojuszniczych Sił Szybkiego Reagowania oraz był zastępcą naczelnego dowódcy Sojuszniczych Sił Zbrojnych w Europie. O czym jest ta książka? 2017 wojna z Rosją to książka z gatunku polictical fiction

Michał Piekara, Urszula Piekara, „Przytul mnie choć na chwilę… Jak być twórczą żoną?”

Źródło grafiki Piekara, Urszula Piekara, „Przytul mnie choć na chwilę… Jak być twórczą żoną?”, Kraków Książka jest cieniutka i można dosyć szybko ją przeczytać, ale niektóre fragmenty wymagają głębszej refleksji i zastanowienia. Napisało ją chrześcijańskie małżeństwo, które prowadzi w Krakowie Klinikę Małżeńską. Można się nie zgadzać z niektórymi fragmentami, poglądami Autorów, ale może właśnie czasem warto przeczytać coś, z czym się nie utożsamiamy w 100% a może nawet nie w połowie… Czytanie ma służyć między innymi konfrontowaniu swoich poglądów z poglądami Autora, ale nie tylko… Warto podejść do tego z otwartym umysłem i sercem. W poniższej książce znalazłam kilka inspirujących fragmentów. Część z nich zachowam dla siebie do osobistego przemyślenia, ale dwoma chciałabym się podzielić z szerszym gronem, ponieważ uważam, że są wartościowe. Pierwszy fragment mówi o stworzeniu kobiety: „Kiedy Stwórca skończył stwarzanie mężczyzny, zdał sobie sprawę, że zużył

Maria Czubaszek, „Dzień dobry, jestem z Kobry"

MARIA CZUBASZEK, „DZIEŃ DOBRY, JESTEM Z KOBRY, CZYLI JAK STRACIĆ PRZYJACIÓŁ  W PÓŁ MINUTY I INNE ANTYPORADY”, WARSZAWA 2015 Ciężko pisze się recenzję książki, której Autorka niedawno zmarła. W 2016 roku Pani Maria Czubaszek zmarła w wieku 76 lat. Pochowana została w Warszawie. Maria Czubaszek miała niesłychane poczucie humoru. Czytając tę książkę kilka razy śmiałam się na głos. Jednakże nie zgadzam się z nią w wielu kwestiach światopoglądowych i etycznych. Nie mniej trzeba przyznać, że jej talent satyryczny był wielki. Pani Maria, szczera aż do bólu w swoich opowieściach, jest zabawna, ale w jej słowach można odnaleźć cień jakiegoś zgorzknienia. Przyznaje się do tego, że jej ulubionym sposobem spędzania czasu jest palenie papierosów, że odżywia się źle i nieregularnie, nie lubi sportu i brzydzi ją wszystko, co zdrowe. W dzisiejszych czasach, nastawionych aż do przesady na promocję zdrowego stylu życia takie słowa nie tylko szokują, ale wydaje się, aż niewiarygodne, że