Przejdź do głównej zawartości

Posty

Wyświetlanie postów z lipiec, 2017

Szczecin – zielone miasto

Kochani J Dziś znów dzielę się z Wami solidną porcją zdjęć. Kilka dni temu wybrałam się na krótki spacer po Szczecinie. Na zdjęciach możecie zobaczyć Jasne Błonia – jedno z ulubionych miejsc mieszkańców. Tutaj przychodzi się na spacery, na pikniki, spędzić miło czas na świeżym powietrzu. Zabieram Was również do Różanki – urokliwego, zacisznego ogrodu, który naprawdę warto zobaczyć, będąc w Szczecinie. Zapraszam do oglądania J

Monika Szwaja, „Dupersznyty… czyli zapiski stanu szwajowego”,

MONIKA SZWAJA, „DUPERSZNYTY… CZYLI ZAPISKI STANU SZWAJOWEGO”, WARSZAWA 2017, Ta książka to hołd złożony Pani Monice. Są tu wspomnienia, anegdoty, wierszyki, teksty piosenek. Piękna, zabawna książka o pogodzie życia. Monika Szwaja pracowała w telewizji, później przez pewien czas uczyła dzieci, a następnie została poczytną pisarką. Niewątpliwie dzięki poprzednim doświadczeniom życiowym, Autorka pisała w taki zabawny sposób. Jej misją było tworzenie książek, które pokażą jak rozwiązywać różne życiowe problemy, a co najważniejsze – jak doprowadzić do szczęśliwego zakończenia. Pani Monika mieszkała w Szczecinie i przez całą książkę przewija się wielka miłość do tego zielonego miasta. Również bohaterowie jej książek spacerują uliczkami Szczecina i chodzą na Wały Chrobrego, które są wizytówką miasta. Pani Monika miała ogromną pasję życia i wiele zainteresowań – muzykę, latanie, żeglowanie. Cieszę się, że przeczytałam tę książkę przed Finałami Tall Ship Races, które w tym

Mazury cud natury !

Kochani J Nie samym pisaniem człowiek żyje… Postanowiłam wprowadzić latem troszkę urozmaicenia. Raz na czas będą się pojawiały takie fotograficzne wpisy. Byłam niedawno na Mazurach i zrobiłam kilka zdjęć, którymi chcę się z Wami podzielić. Sielskie krajobrazy, poranna mgła przed 5 rano (fotografowałam w czasie podróży). Niebo tuz przed ulewnym deszczem. Samotne drzewo, wschód słońca, maki… To tylko kilka ujęć, ale każde z nich sprawia, że przenoszę się myślami w swoje rodzinne strony. Jeśli jeszcze nie byliście – może się skusicie ?

Marcin Kydryński, „Biel. Notatki z Afryki”,

MARCIN KYDRYŃSKI, „BIEL. NOTATKI Z AFRYKI”, 2016 Autor to uważny obserwator. Plastycznie opisuje to, co widzi. Wrażliwy na inną kulturę, daleko mu do typowego turysty. W książce zawarł swoje spostrzeżenia w formie zgrabnych reportaży i przemyśleń z ponad 20 lat podróży po krajach Afryki. Książka jest napisana pięknym językiem. Nie potrafię do końca wskazać co konkretnie wywarło na mnie tak wielkie wrażenie, ale od dawna nie czytałam tak dobrze napisanej literatury. Zachwyciły mnie cytaty, opisy, refleksje. Zdjęcia również są imponujące i to głównie ze względu na nie wypożyczyłam tę książkę z biblioteki. W książce oprócz zapierających dech w piersiach zdjęć, znajdziemy również bardzo trudne rozdziały, np. o Liberii. Państwo, które ma tak skomplikowaną historię, tak niezrozumiałe wierzenia. Opisy kanibalizmu obecnego jeszcze w XX wieku. Słowa tak dziwne i odległe od europejskiej rzeczywistości, ale może konieczne by choć spróbować zrozumieć i to oblicze Afryki.

Co mi dało czytanie blogów?

Blogi zaczęłam czytać około 4 lata temu, kiedy szukałam informacji potrzebnych do stworzenia prezentu dla mojej siostry. W ten sposób odkryłam niewyobrażalną kopalnię wiedzy i inspiracji. Przez pewien czas konsumowałam treści, ale dosyć szybko stwierdziłam, że nie ma to zbytniego sensu, jeśli sama nie zacznę działać. Zatem co zaczęłam robić pod wpływem lektury ulubionych blogów?: Zaczęłam bliżej przyglądać się swoim zachowaniom, priorytetom, celom, robię ćwiczenia rozwojowe. Niektórzy uważają, że to pozbawione sensu coachingowe gadanie przynosi więcej szkody, niż pożytku. Nie w moim przypadku. Dzięki pracy nad sobą, różnych ćwiczeniom, inspirującym tekstom, zaczęłam lepiej kontrolować emocje, przyjrzałam się bliżej temu, co dla mnie ważne. Lepiej komunikuję się z bliskimi. Staram się więcej wysiłku włożyć w zrozumienie ich postawy, stosuję pewne przydatne zasady w codziennym życiu. Rozwijam swoje pasje – amatorsko fotografuję. Założyłam bloga J Nie wiem, i

Ewa Trojanowska, „Detoks ciała i umysłu”,

Źródło grafiki EWA TROJANOWSKA, „DETOKS CIAŁA I UMYSŁU”, 2016 Kim jest Autorka? Ewa Trojanowska studiowała literaturę, jej życie zawodowe skupiało się natomiast na projektowaniu i urządzaniu wnętrz. Napisała kilka książek, m.in. „Sekrety Adama”, „Kocham Cię na zawsze”. O czym jest ta książka? W swojej książce „Detoks ciała i umysłu” porównuje dbanie o zdrowie do wejścia na 8 - tysięcznik np. Mount Everest. Pani Ewa Trojanowska przez pewien czas nie przejmowała się zdrowym odżywianiem, żyła szybko i analizowała sygnałów, które wysyłało jej ciało. Niestety w pewnym momencie organizm całkowicie odmówił posłuszeństwa, okazało się, że poważnie zachorowała. Od tamtego czasu powoli i krok po kroku postanowiła zmienić sposób postępowania. Nie chodzi jedynie o sposób żywienia, ale tez o ruch (joga, bieganie). Zmiana nawyków nie była prosta i łatwa – wymagała systematycznej pracy. Autorka nie raz doznała porażek, ale każda z nich coraz bardziej uświadamiała jej koniecz

Podsumowanie miesiąca – czerwiec 2017

Czerwiec jest zwykle moim ulubionym miesiącem, ponieważ jest pięknie, zielono, słonecznie i ogólnie bardzo optymistycznie. W tym roku jednak ten miesiąc minął mi dosyć szybko. Na początku udało mi się kilka dni odpocząć na wsi – to był wspaniale spędzony czas. Ciepłe promyki słońca dodały mi energii na resztę dni. Jeśli chodzi o to, co działo się na blogu, to jestem z siebie naprawdę zadowolona. Udało mi się przeczytać kilka dość wymagających książek – zarówno ze względu na treść, jak i biorąc pod uwagę objętość. W czerwcu napisałam następujące recenzje: Sara Knight, „Magia olewania”, Warszawa 2017; Bill Hybels, „Protota. Jak nie komplikować sobie życia”, Kraków 2014; Richard Paul Evans, „Drzwi do szczęścia”, Kraków 2015; Signe Johansen, „Hygge. Na szczęście”, Warszawa 2017; Axel Madsen, „Chanel. Kobieta niezwykła”; Warszawa 1994 Jerzy Zięba, „Ukryte terapie”, Rzeszów 2016. Jeśli miałabym wybrać dwie najważniejsze książki tego miesiąca, bez wątpienia by