ANNA
KEKUS, „WYBORY NINY”, WARSZAWA 2017
Akcja powieści rozgrywa się na Florydzie. Nina
emigrantka z Polski w bardzo nietypowych okolicznościach poznaje Damiana. Nie
wiem kim jest czarujący mężczyzna, ale przyjmuje od niego pomoc.
Wkrótce ta dwójka z chęcią spędza ze sobą coraz więcej
czasu. Damian, początkujący polityk zamierza dodać sobie popularności i
proponuje Ninie udawane małżeństwo. Główna bohaterka jest wewnętrznie rozdarta,
ponieważ została wychowana w tradycyjnej rodzinie. Czy się zgodzi? Oczywiście
sprawa musi zostać absolutną tajemnicą, o której nie wie prawie nikt. Nie mniej
jednak zachodzą dodatkowe, nieprzewidziane okoliczności.
W całej powieści najbardziej podoba mi się enigmatyczna
postać babci Damiana (także pochodzącej z Polski). Babcia Klementyna wnet obdarza
swoją rodaczkę sympatią. Niestety nie można tego samego powiedzieć o wyniosłej
teściowej – Victorii, która jest prawdziwą damą z wyższych sfer. Postać
głównego bohatera jest jak dla mnie zbyt płaska, pozbawiona emocji, a jego
reakcje, niemal w każdej scenie są przesadne.
Mam też wiele zastrzeżeń co do zakończenia, choć może
zwiastuje ono kontynuację powieści?
Podsumowanie:
Czytałam tę książkę po męczącym dniu w pracy i powiem
Wam, że mimo pewnej przesady, można przy niej odpocząć. Jest lekka,
napisana dużą, wygodną do czytania czcionką. Może trochę za dużo tu wątku
miłosnego, ale z drugiej strony… Ma to swój urok J
Komentarze
Prześlij komentarz