Przejdź do głównej zawartości

Podsumowanie roku 2017


Witajcie w Nowym Roku J

Rok 2018 zaczął się dla mnie bardzo dobrze i mam nadzieję, że kolejne miesiące również przyniosą mnóstwo dobrych doświadczeń. Tymczasem jeśli chodzi o rok 2017 mogę go zaliczyć do całkiem udanych, aczkolwiek nie zrealizowałam części celów, a moje życie osobiste pozostawało w cieniu pracy. Po przeanalizowaniu różnych wydarzeń stwierdziłam, że częściowo odpowiadała za to moja zła organizacja, zbyt wiele odpuszczałam i w dużej mierze skupiałam się na innych osobach, a nie na swoich zadaniach.

A teraz czas na małe podsumowanie 2017:

W styczniu byłam na kilkudniowym szkoleniu w Warszawie. Atmosfera była bardzo miła, hotel wygodny, przyswoiłam mnóstwo nowej wiedzy.

Ugotowałam kilka, a może nawet kilkanaście nowych potraw. Nie był to rok wielkich eksperymentów kulinarnych, bo nie starczyło mi na to czasu, ale zrobiłam warzywny paprykarz, konfitury z żurawiny, sok z kwiatów czarnego bzu, spaghetti ze szpinakiem, ciasto marchewkowe, chleb bananowy z przepisu Fashionelki.

Przeczytałam kilka książek Agnieszki Maciąg. Co prawda mam do nich pewne zastrzeżenia, ale zachęciły mnie do bardziej naturalnego życia – używam własnoręcznie zrobionej soli do kąpieli, ręcznie robionych mydełek, które dostałam w prezencie, do sprzątania jak najwięcej octu, sody i kwasku cytrynowego, zamiast płynu do płukania używam octu (po praniu na ubraniach ten zapach w ogóle nie zostaje). Robię tak ponieważ skóra wchłania z ubrań wiele toksyn i staram się w miarę możliwości ograniczyć ich ilość. Jem również zdecydowanie mniej mięsa. Często na śniadanie jem owsiankę, a na obiady makarony/ kasze z warzywami.

Ten rok był dla mnie i męża rokiem planszówek. Kupiliśmy kilka gier, które przyniosły nam mnóstwo radości i zabawy, a czasem także rywalizacji.



Dwa razy byłam w Warszawie w celach towarzysko – podróżniczych. Zwiedziłam m.in. Zamek Królewski oraz Łazienki Królewskie.  


Zostaliśmy rodzicami chrzestnymi J

Bawiłam się na dwóch weselach J

Byłam w Holandii wspólnie z mamą i siostrą. Dziękujemy naszym znajomym za zaproszenie na ten babski wypad J



W końcu spełniłam swoje marzenie i byłam na Tall Ship Races w Szczecinie J Widziałam wielkie żaglowce, a niektóre nawet zwiedziłam w środku. Świetna impreza!

Więcej zdjęć możecie zobaczyć na moim profilu na Instagramie
Zapraszam Was również do przeczytania postów noworocznych moich ulubionych blogerek:




Komentarze

Popularne posty z tego bloga

Jacek Antczak, „Reporterka. Rozmowy z Hanną Krall”, Warszawa 2015

Jacek Antczak, „Reporterka. Rozmowy z Hanną Krall”, Warszawa 2015 Ta książka to niesamowita historia wspaniałej, wielokrotnie nagradzanej pisarki i dziennikarki. Zebrane z różnych źródeł wywiady, rozmowy, cytaty, urywki – to wszystko tworzy spójny i bogaty obraz. Każdy reporter ma swój własny warsztat, system pokazywania prawdy. Hanna Krall zawsze starała skupić się na historii jednej osoby, dokładnie ją opisać i jej emocje, a przez to pokazać całość wydarzeń, kontekst. W książce jest odniesienie od innego mistrza reportażu – Ryszarda Kapuścińskiego, który ma całkowicie odmienny styl   skupia się na procesach, na ukazaniu problemu w dużej skali. Jednakże Hanna Krall poprzez swoje skupienie na konkretnych bohaterach również w doskonały sposób potrafi dotrzeć do Czytelnika, zachęcić go do refleksji, zastanowienia nad tym, w jaki sposób by postąpił w podobnej sytuacji… Cytaty: „- Mówi się, że po terrorystycznym ataku 11 września 2001 świat stał się inny niż dot...

Jacy naprawdę są Finowie?

„CO FINOWIE MAJĄ W GŁOWIE. O JEDNYM TAKIM, CO POŚLUBIŁ FINKĘ”, WOLFRAM EILENBERGER, PRZEŁOŻYŁA Z NIEMIECKIEGO WIOLETTA MAZUREK, WROCŁAW 2010, Tytuł mnie zaciekawił, ale po rozpoczęciu lektury poczułam się rozczarowana. Niezbyt jasne opisy różnych zdarzeń i sytuacji, historyjki wycięte z kontekstu, wszystko na tle zimowej Finlandii. Dopiero po przebrnięciu przez jakieś 70 stron zaczęło robić się interesująco. Autor bazując na własnym doświadczeniu charakteryzuje fiński naród. Finów pokazuje jako miłujących ciszę i spokój ludzi o twardych charakterach, co jest w dużej części ukształtowane przez przyrodę i ciężkie warunki, w jakich żyją. Zwraca uwagę, że Finowie mają swój własny świat, a widać to między innymi po tym, że wymyślają własne konkurencje (np. w łowieniu ryb czy noszeniu różnych nietypowych ciężarów). Nie mają oczywiście sobie równych w całym świecie, ponieważ te bardzo poważne „dyscypliny” są na tyle unikatowe, że nigdzie indziej się nie przyjmują. Według Autora...

Stieg Larsson, „Mężczyźni, którzy nienawidzą kobiet”,

STIEG LARSSON, „MĘŻCZYŹNI, KTÓRZY NIENAWIDZĄ KOBIET”, Miałam bardzo długą przerwę w czytaniu kryminałów, ale ogromnie się cieszę, że sięgnęłam po „Millennium” – ta trylogia to prawdziwy majstersztyk. Nawet trudno jest mi tę książkę zrecenzować, ponieważ jest tak obszerna. Fabuła jest intrygująca i wciągająca. Mimo że kilka lat temu oglądałam „Dziewczynę z tatuażem”, to i tak czytanie tej książki to było dla mnie przeżycie. Mikael Blomkvist – wytrawny dziennikarz podejmuje się rozwiązania zagadki sprzed kilkudziesięciu lat na polecenie bogatego przemysłowca. Tragedia, która rozegrała się w rodzinie nie daje mu spokoju. Pomaga mu niezwykle inteligenta hakerka. Postać Salander jest wspaniale wykreowana. Wielowymiarowa fabuła, wątki poboczne, wszystko jest na najwyższym poziomie. Nawet sobie nie wyobrażam ile Autor musiał wcześniej napisać stron, że aż tak wspaniale wyrobił swoje pióro. Dla kogo ta książka będzie dobra ? Osoby o wrażliwych nerwach i brzydzące ...