Przejdź do głównej zawartości

„Minimalizm daje radość”


FRANCINE JAY, „MINIMALIZM DAJE RADOŚĆ”, PRZEŁOŻYŁA KATARZYNA LIPNICKA – KOŁTUNIAK, WARSZAWA 2016

Czytałam już kilka książek o minimalizmie, i każda próbuje ugryźć to zagadnienie z innej strony.
Książka składa się z czterech części. Część pierwsza jest o rzeczach – Autorka zaczyna od filozofii związanej z minimalizmem. Żeby dobrze zrozumieć to zjawisko i postępować zgodnie z duchem minimalizmu, trzeba odpowiednio odnosić się do rzeczy. Ludzie przenoszą na przedmioty swoje uczucia i wspomnienia, i dlatego tak trudno jest się z nimi rozstać! Dzięki zmianie nastawienia możliwe jest odzyskanie kontroli.

Wszystko należy podzielić na trzy kategorie: do wyrzucenia, do zatrzymania i do przekazania – prosta rada, ale jak trudno ją zastosować. W przeciwieństwie również do tego, co narzucają reklamy, nie jesteśmy tym, co posiadamy. Warto o tym pamiętać.  „W końcu dużo łatwiej kupić sobie status niż na niego zapracować”.

Autorka zachęca byśmy byli wyczuleni na to, co przynosimy do domu i co dostajemy. Nie warto pozwolić, aby rzeczy zajęły całą dostępną przestrzeń. Porównuje również oglądanie pięknych przedmiotów, które chcielibyśmy mieć w swoich domach do wizyty w muzeum. Droga do minimalizmu może wieść przez takie właśnie ćwiczenie – oglądanie bez kupowania.

W części drugiej została omówiona metoda STREAMLINE. Autorka radzi przede wszystkim, aby podczas sprzątania zadawać sobie pytanie, co zostawić, a nie co wyrzucić.  

W części trzeciej po kolei razem z Autorką przechodzimy przez wszystkie pomieszczenia. W książce zaczynamy od salonu, poprzez sypialnię, kuchnię a kończymy na pomieszczeniach takich jak strych czy piwnica. Każde pomieszczenie jest opisane według konkretnego schematu porządkuj, organizuj, utrzymuj w ryzach.

W części czwartej mamy opisany styl życia. Należy sobie wyobrazić jaki styl życia chcemy prowadzić i do niego dążyć.

Podsumowanie:


Niestety książka to nie wniosła żadnych rewolucyjnych informacji do mojego życia. Mam wrażenie, że jest napisana trochę na siłę, a zawarte tam teksty stanowią zlepek porad, który już wcześniej czytałam w innych książkach i na blogach. Napisana jest właściwie bez głównego celu, w kółko traktując o tym samym. Minimalizm jest piękną ideą, ale tej książce po prostu brakuje polotu i świeżości spojrzenia na omawiane zagadnienie. 

Komentarze

Popularne posty z tego bloga

„2017 wojna z Rosją”

Źródło grafiki: https://www.rebis.com.pl/imageshandler/22885/miniature/?ts=385370 RICHARD SHIRREFF, „2017 WOJNA Z ROSJĄ”, PRZEŁOŻYŁ RADOSŁAW KOT, POZNAŃ 2016 W dzisiejszej recenzji proponuję lekturę skierowaną do obydwu płci. Książkę wypożyczyłam z biblioteki i szczerze powiem, że bardzo mnie wciągnęła. Oczywiście nie jest idealna – Wielka Brytania i Stany Zjednoczone zostały ukazane jako wybawcy świata, choć Autor nie szczędzi krytyki skierowanej do brytyjskich polityków i dowódców. „Możesz nie interesować się wojną, ale wojna interesuje się Tobą” (Lew Trocki) Kim jest Autor? Richard Shirreff to były żołnierz wojsk lądowych, doświadczony dowódca, Brytyjczyk urodzony w Kenii, dowódca i generał. Dwa lata sprawował wysokie stanowiska w NATO: dowodził Korpusem Sojuszniczych Sił Szybkiego Reagowania oraz był zastępcą naczelnego dowódcy Sojuszniczych Sił Zbrojnych w Europie. O czym jest ta książka? 2017 wojna z Rosją to książka z gatunku polictical fiction

Michał Piekara, Urszula Piekara, „Przytul mnie choć na chwilę… Jak być twórczą żoną?”

Źródło grafiki Piekara, Urszula Piekara, „Przytul mnie choć na chwilę… Jak być twórczą żoną?”, Kraków Książka jest cieniutka i można dosyć szybko ją przeczytać, ale niektóre fragmenty wymagają głębszej refleksji i zastanowienia. Napisało ją chrześcijańskie małżeństwo, które prowadzi w Krakowie Klinikę Małżeńską. Można się nie zgadzać z niektórymi fragmentami, poglądami Autorów, ale może właśnie czasem warto przeczytać coś, z czym się nie utożsamiamy w 100% a może nawet nie w połowie… Czytanie ma służyć między innymi konfrontowaniu swoich poglądów z poglądami Autora, ale nie tylko… Warto podejść do tego z otwartym umysłem i sercem. W poniższej książce znalazłam kilka inspirujących fragmentów. Część z nich zachowam dla siebie do osobistego przemyślenia, ale dwoma chciałabym się podzielić z szerszym gronem, ponieważ uważam, że są wartościowe. Pierwszy fragment mówi o stworzeniu kobiety: „Kiedy Stwórca skończył stwarzanie mężczyzny, zdał sobie sprawę, że zużył

„Jedyny łatwy dzień był wczoraj” – filozofia Navy Seals.

„NIEŁATWY DZIEŃ”, MARK OWEN, PRZEŁOŻYŁ ŁUKASZ MAŁECKI, 2013 „Jedyny łatwy dzień był wczoraj” – filozofia Navy Seals. Przyznam szczerze, że przeczytałam tą książkę z prawdziwym zainteresowaniem. Jest to relacja komandosa (napisana pod pseudonimem) o działaniach, które doprowadziły do śmierci Osamy bin Ladena. Książkę poprzedza krótki prolog, który wzbudza ciekawość u czytelnika. Dalej w rozdziałach Autor pisze o swojej młodości i o tym jak doszło do tego, że stał się członkiem elitarnej jednostki. Książka przedstawia relację z życia komandosa, które polega na wielomiesięcznych rozłąkach z rodziną, tajemnicach i wyczerpujących treningach. Na przykładzie tej relacji można zrozumieć psychikę żołnierzy – co pcha ich w niebezpieczeństwo? Dlaczego wszystko poświęcają dla pracy? Co ich motywuje? Oczywiście miłośnicy wojska znajdą tam również fragmenty dotyczące broni, treningów i taktyki. Sama relacja zabicia bin Ladena jest szczegółowo opisana (począwszy od rozbicia s