Przejdź do głównej zawartości

Inwestycja w siebie


Kochani!


Ostatnio naszła mnie taka refleksja. Dużo czasu spędzamy robiąc różne rzeczy dla innych. Ktoś nas o coś poprosił, obiecaliśmy, zaangażowaliśmy się. Doba niestety jest ograniczona i ma tylko 24 godziny. Dla każdego. 

Czemu jedni są skuteczni i osiągają swoje cele, a inni jakoś kiepsko sobie z tym radzą?


Chyba chodzi o asertywność, żeby umieć odmówić, kiedy jesteśmy zajęci. Ale to nie wszystko.
Moim zdaniem bardzo ważne jest inwestowanie w siebie. I nie tylko pieniędzy, ale i czasu. Jeśli bezsensownie przeglądamy Internet, raczej nie przyniesie nam to korzyści. Ale… Jeśli postanowimy uczyć się konkretnej umiejętności – dajmy na to zarządzania czasem. Obejrzymy kilka filmików na ten temat i przeczytamy kilka wpisów na blogu i wprowadzimy później to w życie. To jak najbardziej  rozwijamy się i inwestujemy w siebie.

Jakiś czas temu trafiłam na blog Martapisze.pl i tam przeczytałam post o organizacji czasu. I Marta w swoim wpisie była tak przekonująca, że NATYCHMIAST po przeczytaniu wzięłam długopis, kartkę i zaczęłam zapisywać zadania na kolejny dzień i robić inne punkty z przedstawionej przez nią listy. 

Akcja – reakcja!


I to faktycznie coś mi dało. Wzbogaciło mnie.

Problemem wielu z nas jest to, że nie mamy czasu na rzeczy, które chcielibyśmy robić. Ale czasami tę sytuację tworzy zła organizacja i niewyznaczanie priorytetów. Czytałam różne książki na temat tego, jak skupić się na jednej rzeczy. Ostatnio również zainspirował mnie wpis z bloga Pani Swojego Czasu. I chciałabym Wam powiedzieć, że w dążeniu do osobistego szczęścia i sukcesu najważniejsze jest działanie. Nieważne czy chcecie mieć własną firmę, zadbany dom, wysportowane ciało czy świetne relacje towarzyskie. Bez działania żadna z tych rzeczy może się nie wydarzyć. Co więcej jest bardzo prawdopodobne, że się nie wydarzy.

Kiedy zaczynałam tworzyć to miejsce nie miałam najmniejszego pojęcia o blogowaniu. Teraz moja wiedza zwiększyła się, ale cały czas uczę się nowych rzeczy, a do idealnego bloga jeszcze mi daleko. Ale działam – czytam, piszę, tworzę, zapisuję pomysły i staram się je wdrażać w życie. Nie kończę na inspirowaniu się – choć to bardzo przyjemny i wciągający etap.

Dlatego zachęcam Was do spełniania marzeń. Nawet jeśli jesteście bardzo obciążeni różnymi rzeczami – nie rezygnujcie całkowicie ze swoich potrzeb i z rozwoju. Inwestujcie w siebie J Nie żałujcie czasu na swoje hobby.


Życzę Wam pięknego poniedziałku! 



Komentarze

Popularne posty z tego bloga

Jacek Antczak, „Reporterka. Rozmowy z Hanną Krall”, Warszawa 2015

Jacek Antczak, „Reporterka. Rozmowy z Hanną Krall”, Warszawa 2015 Ta książka to niesamowita historia wspaniałej, wielokrotnie nagradzanej pisarki i dziennikarki. Zebrane z różnych źródeł wywiady, rozmowy, cytaty, urywki – to wszystko tworzy spójny i bogaty obraz. Każdy reporter ma swój własny warsztat, system pokazywania prawdy. Hanna Krall zawsze starała skupić się na historii jednej osoby, dokładnie ją opisać i jej emocje, a przez to pokazać całość wydarzeń, kontekst. W książce jest odniesienie od innego mistrza reportażu – Ryszarda Kapuścińskiego, który ma całkowicie odmienny styl   skupia się na procesach, na ukazaniu problemu w dużej skali. Jednakże Hanna Krall poprzez swoje skupienie na konkretnych bohaterach również w doskonały sposób potrafi dotrzeć do Czytelnika, zachęcić go do refleksji, zastanowienia nad tym, w jaki sposób by postąpił w podobnej sytuacji… Cytaty: „- Mówi się, że po terrorystycznym ataku 11 września 2001 świat stał się inny niż dot...

Jacy naprawdę są Finowie?

„CO FINOWIE MAJĄ W GŁOWIE. O JEDNYM TAKIM, CO POŚLUBIŁ FINKĘ”, WOLFRAM EILENBERGER, PRZEŁOŻYŁA Z NIEMIECKIEGO WIOLETTA MAZUREK, WROCŁAW 2010, Tytuł mnie zaciekawił, ale po rozpoczęciu lektury poczułam się rozczarowana. Niezbyt jasne opisy różnych zdarzeń i sytuacji, historyjki wycięte z kontekstu, wszystko na tle zimowej Finlandii. Dopiero po przebrnięciu przez jakieś 70 stron zaczęło robić się interesująco. Autor bazując na własnym doświadczeniu charakteryzuje fiński naród. Finów pokazuje jako miłujących ciszę i spokój ludzi o twardych charakterach, co jest w dużej części ukształtowane przez przyrodę i ciężkie warunki, w jakich żyją. Zwraca uwagę, że Finowie mają swój własny świat, a widać to między innymi po tym, że wymyślają własne konkurencje (np. w łowieniu ryb czy noszeniu różnych nietypowych ciężarów). Nie mają oczywiście sobie równych w całym świecie, ponieważ te bardzo poważne „dyscypliny” są na tyle unikatowe, że nigdzie indziej się nie przyjmują. Według Autora...

Stieg Larsson, „Mężczyźni, którzy nienawidzą kobiet”,

STIEG LARSSON, „MĘŻCZYŹNI, KTÓRZY NIENAWIDZĄ KOBIET”, Miałam bardzo długą przerwę w czytaniu kryminałów, ale ogromnie się cieszę, że sięgnęłam po „Millennium” – ta trylogia to prawdziwy majstersztyk. Nawet trudno jest mi tę książkę zrecenzować, ponieważ jest tak obszerna. Fabuła jest intrygująca i wciągająca. Mimo że kilka lat temu oglądałam „Dziewczynę z tatuażem”, to i tak czytanie tej książki to było dla mnie przeżycie. Mikael Blomkvist – wytrawny dziennikarz podejmuje się rozwiązania zagadki sprzed kilkudziesięciu lat na polecenie bogatego przemysłowca. Tragedia, która rozegrała się w rodzinie nie daje mu spokoju. Pomaga mu niezwykle inteligenta hakerka. Postać Salander jest wspaniale wykreowana. Wielowymiarowa fabuła, wątki poboczne, wszystko jest na najwyższym poziomie. Nawet sobie nie wyobrażam ile Autor musiał wcześniej napisać stron, że aż tak wspaniale wyrobił swoje pióro. Dla kogo ta książka będzie dobra ? Osoby o wrażliwych nerwach i brzydzące ...