Przejdź do głównej zawartości

"Laboratorium miłości..."


„LABORATORIUM MIŁOŚCI. TOM 1: PRZED ŚLUBEM”, RED. ZBIGNIEW KALISZUK, WARSZAWA 2013

Kim  jest redaktor tej książki?

Zbigniew Kaliszuk to działacz społeczny, pisarz, koordynator wielu projektów (można uznać, że ta książka również jest rodzajem pewnego projektu – składa się z uporządkowanych części i pokazuje poglądy różnych osób, w tym aktora Radosława Pazury). Zbigniew Kaliszuk jest autorem książek  „Katolik frajerem?”, „Katolik ofiarą?” oraz „Katolik talibem?”.

O czym jest ta książka?

Tak jak wskazuje tytuł książka jest o związkach. Porusza wiele zagadnień nurtujących wszystkie pary jakie znam, nie tylko katolickie. Przede wszystkim Autorzy zaczynają od wyjaśnienia czym właściwie jest miłość. Na co dzień nie pochylamy się specjalnie nad tym słowem, a jednak uważam, że warto.

Przede wszystkim jeśli myślicie sobie – katolicka książka, więc nie chcę jej czytać, prawdopodobnie jesteście w błędzie. Książka jest napisana w bardzo przystępny sposób, nie zawiera treści moralizatorskich, wskazuje jedynie pewne drogi/ możliwości.

Moim zdaniem została wspaniale napisana – przejrzysty układ treści umożliwia szybkie dotarcie do rozdziałów, które najbardziej nas interesują, ale zachęcam do przeczytania całej publikacji.

Autorzy podkreślają, że warto walczyć o to, by związek był wartościowy, bo tylko taki może zwyciężyć upływ czasu i przeciwności. A co to znaczy wartościowy? Dowiecie się sięgając do książki.

Cytaty:

„ Ja odróżniam „dobrze” od „fajnie”. Dobrze w związku jest wtedy, kiedy jest szczerze, przejrzyście, uczciwie, kiedy nie ma tematu, o którym byśmy nie mogli rozmawiać, i kiedy rzeczywiście o wszystkim sobie mówimy. Fajnie jest zaś wtedy, kiedy jest taki pozorny idealizm – uśmiechamy się do siebie (…), ale mamy przed sobą tajemnice, wiemy o co lepiej nie pytać drugiej osoby (…), bo będzie niefajnie , bo może ktoś się zasmuci, będzie mu przykro, może się popłacze. Budując związek, zawsze musicie zdecydować o tym, czy chcecie, by Wasze relacje były fajne czy dobre.” (s. 217)

„Ludzie mówią: czas to pieniądz, a ja Wam mówię, czas to miłość.” (Kardynał Stefan Wyszyński) (s. 233)

„ Zbudowanie pięknego związku naprawdę jest w zasięgu możliwości każdej osoby. Chcieliśmy jedynie Was zachęcić do tego, by nie traktować relacji miłosnych jako czegoś, co samo się pojawi i samo będzie się rozwijać. Każda relacja wymaga bowiem stworzenia dobrych warunków do jej rozwoju, a następnie naszego konsekwentnego zaangażowania.” (s. 265).

Podsumowanie:

Miłość jest tak wielka, że potrzebuje jej chyba każdy. Polecam tą książkę, ponieważ niesie ze sobą bogatą i głęboką treść, nie ocenia i nie przekreśla nikogo, pokazując jednocześnie parom, jak należy postępować, by związek prawidłowo wzrastał.


Komentarze

Popularne posty z tego bloga

„2017 wojna z Rosją”

Źródło grafiki: https://www.rebis.com.pl/imageshandler/22885/miniature/?ts=385370 RICHARD SHIRREFF, „2017 WOJNA Z ROSJĄ”, PRZEŁOŻYŁ RADOSŁAW KOT, POZNAŃ 2016 W dzisiejszej recenzji proponuję lekturę skierowaną do obydwu płci. Książkę wypożyczyłam z biblioteki i szczerze powiem, że bardzo mnie wciągnęła. Oczywiście nie jest idealna – Wielka Brytania i Stany Zjednoczone zostały ukazane jako wybawcy świata, choć Autor nie szczędzi krytyki skierowanej do brytyjskich polityków i dowódców. „Możesz nie interesować się wojną, ale wojna interesuje się Tobą” (Lew Trocki) Kim jest Autor? Richard Shirreff to były żołnierz wojsk lądowych, doświadczony dowódca, Brytyjczyk urodzony w Kenii, dowódca i generał. Dwa lata sprawował wysokie stanowiska w NATO: dowodził Korpusem Sojuszniczych Sił Szybkiego Reagowania oraz był zastępcą naczelnego dowódcy Sojuszniczych Sił Zbrojnych w Europie. O czym jest ta książka? 2017 wojna z Rosją to książka z gatunku polictical fiction

Michał Piekara, Urszula Piekara, „Przytul mnie choć na chwilę… Jak być twórczą żoną?”

Źródło grafiki Piekara, Urszula Piekara, „Przytul mnie choć na chwilę… Jak być twórczą żoną?”, Kraków Książka jest cieniutka i można dosyć szybko ją przeczytać, ale niektóre fragmenty wymagają głębszej refleksji i zastanowienia. Napisało ją chrześcijańskie małżeństwo, które prowadzi w Krakowie Klinikę Małżeńską. Można się nie zgadzać z niektórymi fragmentami, poglądami Autorów, ale może właśnie czasem warto przeczytać coś, z czym się nie utożsamiamy w 100% a może nawet nie w połowie… Czytanie ma służyć między innymi konfrontowaniu swoich poglądów z poglądami Autora, ale nie tylko… Warto podejść do tego z otwartym umysłem i sercem. W poniższej książce znalazłam kilka inspirujących fragmentów. Część z nich zachowam dla siebie do osobistego przemyślenia, ale dwoma chciałabym się podzielić z szerszym gronem, ponieważ uważam, że są wartościowe. Pierwszy fragment mówi o stworzeniu kobiety: „Kiedy Stwórca skończył stwarzanie mężczyzny, zdał sobie sprawę, że zużył

Maria Czubaszek, „Dzień dobry, jestem z Kobry"

MARIA CZUBASZEK, „DZIEŃ DOBRY, JESTEM Z KOBRY, CZYLI JAK STRACIĆ PRZYJACIÓŁ  W PÓŁ MINUTY I INNE ANTYPORADY”, WARSZAWA 2015 Ciężko pisze się recenzję książki, której Autorka niedawno zmarła. W 2016 roku Pani Maria Czubaszek zmarła w wieku 76 lat. Pochowana została w Warszawie. Maria Czubaszek miała niesłychane poczucie humoru. Czytając tę książkę kilka razy śmiałam się na głos. Jednakże nie zgadzam się z nią w wielu kwestiach światopoglądowych i etycznych. Nie mniej trzeba przyznać, że jej talent satyryczny był wielki. Pani Maria, szczera aż do bólu w swoich opowieściach, jest zabawna, ale w jej słowach można odnaleźć cień jakiegoś zgorzknienia. Przyznaje się do tego, że jej ulubionym sposobem spędzania czasu jest palenie papierosów, że odżywia się źle i nieregularnie, nie lubi sportu i brzydzi ją wszystko, co zdrowe. W dzisiejszych czasach, nastawionych aż do przesady na promocję zdrowego stylu życia takie słowa nie tylko szokują, ale wydaje się, aż niewiarygodne, że