„MOWA
CIAŁA”, ALAN I BARBARA PEASE, PRZEKŁAD JOANNA GRABIAK, POZNAŃ 2007
Jest
to pozycja kompleksowo omawiająca zagadnienia mowy ciała.
Kilka
obszernych rozdziałów wzbogaconych o zdjęcia i ilustracje pozwala poznać nie
tylko podstawy, ale również dostrzegać bardziej zaawansowane i złożone grupy
gestów.
Zainteresował
mnie rozdział 12 „Odzwierciedlenie”. Podczas rozmów często nieświadomie
naśladujemy gesty drugiej osoby, co znacząco poprawia komunikację. Można to
robić również świadomie (pozwala to lepiej zrozumieć drugą osobę i spowoduje,
iż ta osoba bardziej się otworzy). Co ciekawe, ludzie, którzy często przebywają
razem przejmują swoje gesty.
Mowa
ciała zdradza kłamców. Istnieje grupa gestów, która pomaga wychwycić kłamstwo,
ale Autorzy przestrzegają przed pochopną oceną, ponieważ ludzie wysyłają kilka
sygnałów jednocześnie, często sprzecznych ze sobą i dopiero prawidłowe ich
zestawienie i odczytanie daje pełny obraz.
Inną
ciekawostką, którą wyczytałam jest wpływ wzrostu na naszą pozycję społeczną.
Jeśli chcecie się przekonać jak to jest i jak można „poprawić naturę” w celu
osiągnięcia pożądanych rezultatów, koniecznie zajrzyjcie na stronę 375 J.
Istnieje
również cała grupa gestów zalotnych i to kobiety posiadają znaczny asortyment w
tej kwestii – począwszy od wysyłania sygnałów wzrokowych, uśmiechu, poprawiania
włosów itp. Jeśli chcecie dowiedzieć się więcej – również znajdziecie w tej
książce odpowiedni rozdział. Szczególnie polecam mężczyznom, ponieważ mniej
świadomie odbierają subtelne gesty kobiet lub opacznie je odczytują.
Co
ciekawe książka wzbogacona jest zdjęciami (czarno – białymi) znanych osób w
różnych sytuacjach i omówiona jest ich mowa ciała. Dzięki tym wskazówkom możemy
rozszyfrować naszych kandydatów na różne państwowe i społeczne stanowiska. Niestety większość
obywateli nie jest świadoma manipulacji mową ciała, którą stosują politycy i
dają się nabrać na piękne hasła bez pokrycia.
Autorzy
stworzyli specjalny rozdział dotyczący rozmów kwalifikacyjnych, aczkolwiek rady
tam zawarte moim zdaniem niekoniecznie przystają do polskich realiów. W dużych
korporacjach dla doświadczonych pracowników prawdopodobnie się sprawdzą,
natomiast jeśli świeżo upieczony absolwent zachowywałby się w zalecany sposób,
moim zdaniem zostałby odebrany jako arogancki i bezczelny.
Podsumowanie:
Znajomość
mowy ciała przydaje się w każdej dziedzinie życia – w domu w rozmowie z
partnerem, dziećmi, w pracy w rozwiązywaniu konfliktów, przy zawieraniu umów,
negocjowaniu sprzedaży i wielu innych. Oczywiście można stosować je zupełnie
przypadkowo, ale jeśli trochę poćwiczymy to znacząco możemy podnieść jakość
komunikacji z innymi.
dałam tę książkę Wojtkowi pod choinkę, był zachwycony :)
OdpowiedzUsuńWspaniały pomysł na prezent :)
UsuńTa książka jest idealna dla ludzi w każdym wieku.
dałam tę książkę Wojtkowi pod choinkę, był zachwycony :)
OdpowiedzUsuń