„NIEŁATWY DZIEŃ”, MARK OWEN,
PRZEŁOŻYŁ ŁUKASZ MAŁECKI, 2013
„Jedyny łatwy dzień był wczoraj” –
filozofia Navy Seals.
Przyznam szczerze, że przeczytałam
tą książkę z prawdziwym zainteresowaniem. Jest to relacja komandosa (napisana
pod pseudonimem) o działaniach, które doprowadziły do śmierci Osamy bin Ladena.
Książkę poprzedza krótki prolog,
który wzbudza ciekawość u czytelnika. Dalej w rozdziałach Autor pisze o swojej
młodości i o tym jak doszło do tego, że stał się członkiem elitarnej jednostki.
Książka przedstawia relację z życia komandosa, które polega na
wielomiesięcznych rozłąkach z rodziną, tajemnicach i wyczerpujących treningach.
Na przykładzie tej relacji można
zrozumieć psychikę żołnierzy – co pcha ich w niebezpieczeństwo? Dlaczego
wszystko poświęcają dla pracy? Co ich motywuje?
Oczywiście miłośnicy wojska znajdą
tam również fragmenty dotyczące broni, treningów i taktyki.
Sama relacja zabicia bin Ladena
jest szczegółowo opisana (począwszy od rozbicia się jednego ze śmigłowców aż po
zbieranie danych z rezydencji).
Podczas lektury uderzyło mnie kilka
faktów:
- Amerykanie wydają naprawdę ogromny sumy pieniędzy na walkę z terroryzmem (nie jest to tajemnicą), ale z pewnością dzięki racjonalnej polityce można by obniżyć te kwoty.
- Komandosi z Navy Seals są niemal maszynami do zabijania. Zarówno podczas szkoleń jak i akcji przekraczają granice ludzkiej wytrzymałości (co również jest ciekawie opisane w tej książce).
- Żołnierze zdają sobie sprawę, że są jedynie narzędziem w rękach polityków, ale wierzą, że ich osobiste poświęcenie dla ojczyzny ma głęboki sens.
- Życie osobiste członków elitarnych jednostek praktycznie nie istnieje. Poza domem są nawet 10 miesięcy w roku!
- Operacja przeprowadzona w niecałą godzinę była przygotowywana przez wiele lat i z pewnością kosztowała fortunę amerykańskiego podatnika.
Dla
kogo jest ta książka?
Mam wrażenie, że każdy czytelnik
odnajdzie w tej książce coś dla siebie – niezależnie od płci. W książce jest
również króciutki wątek dotyczący GROM-u, polskiej jednostki specjalnej. Zachęcam
do przeczytania.
Podsumowanie
Stany Zjednoczone uważają się za „światowego
policjanta”. Większość państw wręcz tego od nich oczekuje. Ale tak naprawdę
czym to jest spowodowane? Dlaczego przemoc stosowana w imię jakiś celów ma być
sankcjonowana prawem? Jak to jest z tą walką z terroryzmem? Istnieje mnóstwo
teorii spiskowych, które pokazują USA jako
kraj wykorzystujący swoją pozycję mocarstwa do osiągania całkiem
przyziemnych celów (związanych między innymi z bogaceniem się). Trudno jest
racjonalnie ocenić szokujące doniesienia mediów o tym, że Osama wcale nie
zginął podczas akcji Włócznia Neptuna. Jednakże biorąc pod uwagę całość
światowej polityki można skłaniać się ku temu, iż nie była to jedynie akcja
mająca doprowadzić do zabicia lidera Al- Kaidy. Skutki „udanej” operacji były
dalekosiężne (włącznie z reelekcją Obamy).
Książka w USA stała się
bestsellerem, a były komandos jakiś czas temu ujawnił swoją tożsamość. Jego
publikacja wywołała niezadowolenie Pentagonu, ale uważam, że nieuzasadnione.
Jednak sami oceńcie, czy szczegóły zawarte w tej szokującej książce mogą być
zagrożeniem dla bezpieczeństwa.
Komentarze
Prześlij komentarz