Przejdź do głównej zawartości

Dlaczego omijamy słowo szczęście?



 „LEPIEJ ŻYĆ PO SWOJEMU. ZAWSZE JEST CZAS NA ZMIANĘ”. MAŁGORZATA LISZYK – KOZŁOWSKA, KRYSTYNA ROMANOWSKA, WARSZAWA 2014

Książka wpadła mi w oko podczas wizyty w bibliotece. Kto nie chce żyć lepiej, mądrzej, pełniej? Pewnie każdy. Pozycja liczy 194 strony, bardzo szybko i przyjemnie się ją czyta. Miła dla oka czcionka i interlinia nie męczy wzroku. Kategoria: poradnik psychologiczny.

Co może się podobać  w tej książce?

Książka jest zapisanym dialogiem dziennikarki z terapeutką. Nie każdemu odpowiada taka forma, ale mnie akurat zaciekawiła. Wzbogacona jest o małe ćwiczenia o wielkiej mocy wplecione w tekst. Nie ma ich dużo, ale te co są pozwalają zajrzeć w głąb siebie. Poświęcenie kilku minut na pytania zamieszczone w ramkach powoduje, że czytanie jest o wiele bardziej efektywne. Nie ma tu gotowych recept i rozwiązań, bo też nie o to chodziło autorkom. Jednakże jest to pewnego rodzaju podróż i konfrontacja naszych spostrzeżeń ze spostrzeżeniami pisarek. Moją uwagę przykuły również krótkie historyjki z morałem.

„Z poznaniem swoich marzeń, potrzeb, a potem odwróceniem się od nich jest jak z jajkiem. Wyobraź sobie, że wkładasz surowe jajko do kieszeni i cały dzień musisz uważać, by go nie zbić. W niczym, co Cię otacza, nie uczestniczysz na sto procent, bo cały czas myślisz, żeby jajko się nie zbiło. To samo się dzieje, kiedy lekceważymy nasze już uświadomione potrzeby (…)”. (Lepiej żyć po swojemu. Zawsze jest czas na zmianę. Małgorzata Liszyk – Kozłowska, Krystyna Romanowska, Warszawa 2014, s. 17).

Cytat, który mnie zachwycił:

„Omijamy w ogóle słowo „szczęście”. A ja bym chciała, żebyśmy się nauczyli, że ono jest ważne i że trzeba rozmawiać o tym, czego potrzebujemy, by nasze życie było pełne, a do tego nie musimy realizować wszystkiego na 90%, bo może 20% to właśnie nasze pieprz i sól, które nadadzą smak naszemu życiu.” (s. 103). 

Autorki podkreślają, że czasem nie ma sensu się katować i dążyć do perfekcji w każdej dziedzinie życia, nawet w organizowaniu wolnego czasu. Nie warto we wszystkich dziedzinach konkurować. Można robić pewne rzeczy dla samej przyjemności robienia, a nie po to, by rywalizować z otoczeniem, albo za wszelką cenę pokazać, że skoro wzięliśmy się za fotografowanie, to będziemy każde zdjęcie robić mistrzowsko.

Do wszystkiego trzeba dojść metodą prób i błędów – i ta jest polecana w tej książce. Nie da się od razu osiągnąć stanu idealnego. Osoby, które do tego dążą, często w ogóle boją się zacząć. Ta chęć pokazania tylko naszej idealnej strony często ma swoje źródło w dzieciństwie. Wszystko jest niby oczywiste i ktoś powie – po co mam to czytać, skoro jest tu tyle banału. Właśnie powiedziałabym odwrotnie – każde zdanie w tej książce wnosi coś nowego i pokazuje inny punkt widzenia. Warto zmierzyć się z pragnieniami, które drzemią ukryte głęboko w nas.

Dla kogo jest ta książka?

Na pewno dla osób, które chcą zajrzeć w głąb siebie, są ciekawe swoich ukrytych pragnień albo już są świadome, tylko nie wiedzą co dalej. Książka nie tylko dla wielbicieli rozwoju osobistego. Uważam, że każdy może znaleźć w niej inspiracje dla siebie – jeśli nie do zmian –  to przynajmniej do docenienia swojego aktualnego miejsca w życiu.



Komentarze

Popularne posty z tego bloga

„2017 wojna z Rosją”

Źródło grafiki: https://www.rebis.com.pl/imageshandler/22885/miniature/?ts=385370 RICHARD SHIRREFF, „2017 WOJNA Z ROSJĄ”, PRZEŁOŻYŁ RADOSŁAW KOT, POZNAŃ 2016 W dzisiejszej recenzji proponuję lekturę skierowaną do obydwu płci. Książkę wypożyczyłam z biblioteki i szczerze powiem, że bardzo mnie wciągnęła. Oczywiście nie jest idealna – Wielka Brytania i Stany Zjednoczone zostały ukazane jako wybawcy świata, choć Autor nie szczędzi krytyki skierowanej do brytyjskich polityków i dowódców. „Możesz nie interesować się wojną, ale wojna interesuje się Tobą” (Lew Trocki) Kim jest Autor? Richard Shirreff to były żołnierz wojsk lądowych, doświadczony dowódca, Brytyjczyk urodzony w Kenii, dowódca i generał. Dwa lata sprawował wysokie stanowiska w NATO: dowodził Korpusem Sojuszniczych Sił Szybkiego Reagowania oraz był zastępcą naczelnego dowódcy Sojuszniczych Sił Zbrojnych w Europie. O czym jest ta książka? 2017 wojna z Rosją to książka z gatunku polictical fiction

Michał Piekara, Urszula Piekara, „Przytul mnie choć na chwilę… Jak być twórczą żoną?”

Źródło grafiki Piekara, Urszula Piekara, „Przytul mnie choć na chwilę… Jak być twórczą żoną?”, Kraków Książka jest cieniutka i można dosyć szybko ją przeczytać, ale niektóre fragmenty wymagają głębszej refleksji i zastanowienia. Napisało ją chrześcijańskie małżeństwo, które prowadzi w Krakowie Klinikę Małżeńską. Można się nie zgadzać z niektórymi fragmentami, poglądami Autorów, ale może właśnie czasem warto przeczytać coś, z czym się nie utożsamiamy w 100% a może nawet nie w połowie… Czytanie ma służyć między innymi konfrontowaniu swoich poglądów z poglądami Autora, ale nie tylko… Warto podejść do tego z otwartym umysłem i sercem. W poniższej książce znalazłam kilka inspirujących fragmentów. Część z nich zachowam dla siebie do osobistego przemyślenia, ale dwoma chciałabym się podzielić z szerszym gronem, ponieważ uważam, że są wartościowe. Pierwszy fragment mówi o stworzeniu kobiety: „Kiedy Stwórca skończył stwarzanie mężczyzny, zdał sobie sprawę, że zużył

Maria Czubaszek, „Dzień dobry, jestem z Kobry"

MARIA CZUBASZEK, „DZIEŃ DOBRY, JESTEM Z KOBRY, CZYLI JAK STRACIĆ PRZYJACIÓŁ  W PÓŁ MINUTY I INNE ANTYPORADY”, WARSZAWA 2015 Ciężko pisze się recenzję książki, której Autorka niedawno zmarła. W 2016 roku Pani Maria Czubaszek zmarła w wieku 76 lat. Pochowana została w Warszawie. Maria Czubaszek miała niesłychane poczucie humoru. Czytając tę książkę kilka razy śmiałam się na głos. Jednakże nie zgadzam się z nią w wielu kwestiach światopoglądowych i etycznych. Nie mniej trzeba przyznać, że jej talent satyryczny był wielki. Pani Maria, szczera aż do bólu w swoich opowieściach, jest zabawna, ale w jej słowach można odnaleźć cień jakiegoś zgorzknienia. Przyznaje się do tego, że jej ulubionym sposobem spędzania czasu jest palenie papierosów, że odżywia się źle i nieregularnie, nie lubi sportu i brzydzi ją wszystko, co zdrowe. W dzisiejszych czasach, nastawionych aż do przesady na promocję zdrowego stylu życia takie słowa nie tylko szokują, ale wydaje się, aż niewiarygodne, że