Przejdź do głównej zawartości

Podsumowanie 2016 roku


Kochani Czytelnicy :)

Zaczął się już 2017 rok, ale chciałabym jeszcze podsumować 2016.

Jeśli chodzi o moje życie prywatne, jednym z największych osiągnięć było terminowe napisanie pracy magisterskiej i jej obrona. Jestem niezwykle dumna, że umiałam się tak zorganizować i obronić się w pierwszym możliwym terminie. Dzięki temu miałam spokojne (ale pracowite) wakacje. Oprócz tego było kilka innych wydarzeń i sytuacji, które wiele mnie nauczyły. Jesień była czasem pokory i dzięki temu mam nadzieję, że następnym razem w pewnych działaniach będę znacznie bardziej uważna.

Zadbałam również o swoje zdrowie – zrobiłam dawno odkładane badania profilaktyczne. Zachęcam Was do takich zdrowotnych porządków.

Rok 2016 był dla mnie rokiem ZMIANY. To słowo wybrałam jako przewodnie. I zmian było w moim życiu bardzo dużo (najważniejsze z nich to ukończenie studiów i nowa praca). Nastąpiły również zmiany w moim myśleniu – trochę się wyciszyłam, stałam się odważniejsza, lepiej umiem również określać priorytety.
Na pewno mam w sobie więcej pokory niż 12 miesięcy temu, ale również więcej radości i wdzięczności 😃

Ten rok zaliczam do bardzo udanych pod względem rodzinnym. Mimo że nie wyjechałam na typowe wakacje (to zdecydowanie moje zaniedbanie i zamierzam to zmienić w 2017), to spędziłam trochę czasu z rodziną. Byłam na trzech weselach (pozdrawiam Kasię i Łukasza, Marysię i Marcina oraz Agnieszkę i Michała). Razem z siostrą w maju odwiedziłyśmy Pragę (wspaniały babski wypad, który zdecydowanie trzeba powtórzyć).

Jeżeli chodzi o podsumowanie blogowe – na tym polu również sukces – w tym roku przeczytałam wiele ciekawych, mądrych, inspirujących i zabawnych książek. We wrześniu rozpoczęłam czytanie w Legimi – aplikacji, którą serdecznie polecam. Co prawda zdarzało się, że z powodów technicznych coś nie działało, ale ogólnie jestem zadowolona. Jak już wiecie większość z planowanych zmian została wprowadzona. W 2016 roku Papierowy Przyjaciel pojawił się na Instagramie (portalu społecznościowym, który pozwala mi realizować się artystycznie) J.

Jedynie grudzień był miesiącem, w którym czytanie spadło na drugi plan. Wynika to z faktu, że starałam się pogodzić dwie pracy i jeszcze obowiązki rodzinne. Mam nadzieję, że mi to wybaczycie.

Najbardziej popularne wpisy zeszłego roku to:






Z wpisów gościnnych najbardziej przypadł Wam do gustu wpis:


Najbardziej wartościowe książki, jakie przeczytałam w minionym roku to:

Nick Vujicic „Bez rąk, bez nóg, bez ograniczeń” – ta książka wpłynęła na zmianę mojego sposobu myślenia. 


Agnieszka Maciąg, "Smak świąt", dzięki tej książce mimo zabiegania przeżyłam w tym roku dobre i piękne święta :)


Kilka zdjęć z 2016, które barwnie zamkną w pewną klamrę to, co napisałam powyżej :




Komentarze

  1. Super Kasia :* Powodzenia i oby w Nowym Roku wszystko szło po Twojej myśli! Jeszcze więcej sukcesów ;) !

    OdpowiedzUsuń
    Odpowiedzi
    1. Dziękuję Kochana :* I wzajemnie ! Trzymam kciuki za wszystkie nowe posty, które powstaną na Twoim blogu :)

      Usuń

Prześlij komentarz

Popularne posty z tego bloga

Wyspa Korfu - Acharavi - fotorelacja

Nasz hotel znajdował się w miejscowości Acharavi na północy wyspy Korfu. Acharavi to niewielka turystyczna miejscowość położona nad Morzem Jońskim. Piękna piaszczysta plaża z odrobiną kamieni, później przechodzi w plaże żwirowo – kamienistą (jeśli podążamy na zachód w kierunku Rody). W miejscowości znajduje się mnóstwo hoteli, kilka wypożyczalni samochodów i skuterów, kościół, sklepy i sklepiki oraz dwie lub trzy szkoły nurkowania. Oto fotorelacja: Kaktus z jadalnymi owocami - próbowaliśmy i były bardzo smaczne :) Lokalna knajpka Teren hotelu Widok na na budynek główny hotelu Park wodny Hydropolis (z przerażającą pionową zjeżdżalnią) Rondo w Acharavi Sklepik z lokalnymi wyrobami (m. in. przetwory z kumkwatu) Tęcza :) Jak wyczytałam w Internecie Korfu ma wyższe średnie opady niż reszta Grecji. My mieliśmy okazją podziwiać jedną potężną ulewę.  W tle góry Albanii Sz

"Ubierz się w kolor. Tajniki analizy kolorystycznej" - książka Aleksandry Frątczak

ALEKSANDRA FRĄTCZAK, „UBIERZ SIĘ W KOLOR. TAJNIKI ANALIZY KOLORYSTYCZNEJ”, 2014 W ostatnim czasie z powodu innych zobowiązań oprócz typowej literatury wybieram również lekkie pozycje, które szybko się czyta. W minionym miesiącu oprócz książek o rosyjskiej duszy, czytam poradniki poświęcone modzie i stylizacjom. Dziś na tapecie bardzo ważny aspekt wizerunku jakim jest analiza kolorystyczna, częściowo poruszana w książce „Radzka radzi: Tobie dobrze w tym” , którą recenzowałam poprzednio. Kim jest Autorka? Aleksandra Frątczak to osobista stylistka, makijażystka i szkoleniowiec. Swoją karierę zaczęła pracując jako makijażystka w Londynie. Na co dzień zajmuje się przeprowadzaniem analizy kolorystycznej i doborem garderoby. Prowadzi również szkolenia z zakresu budowania wizerunku. O czym jest ta książka? Cienka, ale bardzo konkretna książka. Jeśli nie wiecie jaki macie typ kolorystyczny – śmiało po nią sięgajcie. I tu Was zaskoczę – jest ona skierowana zarówno do pań

Katarzyna Miller, „Nie bój się życia”

Katarzyna Miller, „Nie bój się życia”, Warszawa 2010 Nie zawsze lubiłam książki tej Autorki, niektóre wydawały mi się dziwne i irytujące. Jednakże ten zbiór felietonów przypadł mi do gustu. Poczucie humoru psycholożki jest ujmujące. Felietony, które wcześniej publikowane były w magazynie „Zwierciadło” poruszają najróżniejszą tematykę. Od ojcostwa, poprzez śmiech i zabawę aż do spraw, które przerażają niemal wszystkich – śmierci, starości i przemijania. „Wiele osób widzi życie jako drogę w dół. Ja, tak jak Jung, widzę życie człowieka jako powolną wędrówkę ku górze lub w głąb. Wędrówkę ku czemuś. Każda faza życia jest niezbędna, by życie było pełnią ludzkiego losu. Starość jest tego ukoronowaniem. Zebraniem w bukiet doświadczenia, przenikliwości, osobowości, stosunku do świata i do siebie.” (Fragment książki, s. 20). Autorka z właściwym sobie poczuciem humoru porusza tematy trudne, niewygodne, czasami nawet tabu. Felietony są krótkie, ale mimo pozornej lekkości, skłan