Przejdź do głównej zawartości

Posty

Wyświetlanie postów z wrzesień, 2016

Marie Kondo "Magia sprzątania"

Źródło zdjęcia:http://www.matras.pl/ MARIE KONDO, „MAGIA SPRZĄTANIA”, WARSZAWA 2015 Podeszłam do tej książki dość sceptycznie, ponieważ przeczytałam mnóstwo negatywnych lub lakonicznych recenzji. Muszę przyznać, że choć książka nie jest literackim dziełem (i nie to było zamysłem Autorki), to miło mnie zaskoczyła dosyć nowatorskim podejściem do sprzątania. O czym jest ta książka? Najkrócej rzecz ujmując, ta książka przedstawia autorski sposób Japonki na przeprowadzenie porządków raz na zawsze. Należy kierować się dwoma wytycznymi: najpierw wyrzucamy, a później dla każdej rzeczy znajdujemy właściwe miejsce. Według Autorki należy również sprzątać kategoriami (ubrania, książki itp.) i najlepiej zacząć właśnie od ubrań, bo są najłatwiejsze do segregacji. Plusy tej książki: Podoba mi się, że KonMari nie zmusza swoich klientów do wyrzucenia jakiejś rzeczy, tylko zadaje im pytania i w ten sposób usprawnia proces decyzyjny. Jak sama zauważa zmuszanie kogoś nie ma sensu,

Maeve Haran, "Najlepsze chwile w życiu",

MAEVE HARAN, "NAJLEPSZE CHWILE W ŻYCIU", WARSZAWA 2016 To pierwsza książka, którą przeczytałam dzięki Legimi – internetowej aplikacji umożliwiającej czytanie za niewielkie pieniądze, a nawet zupełnie za darmo. W moim przypadku działa ta druga opcja, ponieważ skorzystałam ze specjalnego kodu, który bezpłatnie rozdaje Miejska Biblioteka Publiczna w Szczecinie. Koniecznie zapytajcie w swoich placówkach. Co prawda jeszcze do końca nie rozgryzłam wszystkich funkcji tej aplikacji, ale teraz, kiedy pierwsza książka przeczytana, może być już tylko lepiej. Serdecznie Wam polecam – aplikacja ma możliwość synchronizacji z innymi urządzeniami, dzięki czemu możliwe jest czytanie na komputerze, telefonie lub czytniku i to dokładnie od miejsca, w którym przerwaliśmy. Duże udogodnienie. Dzięki Legimi uzyskałam dostęp do kolejnych fascynujących tytułów i po prostu nie wiem, jak znajdę czas, by przeczytać wszystko, co bym chciała. O czym jest książka? Bohaterkami ksi

Anouk Markovits, „Zakazana”,

ANOUK MARKOVITS, „ZAKAZANA”, WARSZAWA 2014 Kim jest Autorka? Anouk Markovits – została wychowana we Francji, w rodzinie Chasydów. Uczyła się w religijnym seminarium w Anglii, gdyż ojciec nie wyraził zgody na naukę w tradycyjnej francuskiej szkole średniej. Mając 19 lat porzuciła rodzinę, ponieważ chciała uniknąć obowiązkowego małżeństwa zaaranżowanego przez rodziców. Zrobiła doktorat z literaturoznawstwa w Cornell. O czym jest ta książka? Mimo ciężkiej tematyki książka jest naprawdę wciągająca. Na początku trudno mi było przebrnąć przez pierwsze pięćdziesiąt stron, z powodu zawiłej konstrukcji i terminologii. Później jednak przedstawiona historia stawała się coraz bardziej intrygująca. Głównymi bohaterami są Joseph i Mila traumatycznie doświadczeni przez wojnę. Pierwszy raz spotykają się w dzieciństwie w dramatycznych okolicznościach, a później ich losy znów się splatają, tym razem już na całe życie. Mila uratowana przez Josepha trafia do rodziny Zalmana Ster

Planowanie i organizacja - część 2.

Dlaczego niedziela jest dobra na planowanie? I jak to zrobić? W dzisiejszym wpisie odpowiem właśnie na te dwa pytania. Być może wolicie planować raz w miesiącu, ale myślę, że życie większości osób jest na tyle dynamiczne, że będą potrzebowały również planowania tygodniowego. Warto wybrać sobie jeden stały dzień na planowanie. Dzięki systematyczności wyrobimy sobie nawyk, a także w naszym życiu będzie mniej chaosu. Jeśli planujemy zbyt rzadko i nieregularnie, zadania się nawarstwiają i nie mamy takiego poczucia, że nasze plany i cele postępują do przodu. Dla jednych dobrym dniem będzie piątek, dla innych poniedziałek, a dla jeszcze innych niedziela. Przyznam się szczerze, że jeszcze nie wprowadziłam jednego stałego dnia na planowanie, ale najczęściej robię to w niedzielę. Dlaczego? Bo jest to dzień, kiedy często mam najwięcej czasu i wygospodarowanie pół godzinki, żeby usiąść przy kalendarzu jest możliwe. Dzięki planowaniu w niedzielę: Mogę intensywnie i z głową r

Planowanie i organizacja – część 1.

Ostatnio pisałam o książce , która może Wam pomóc w usprawnieniu swojej organizacji. Mamy już połowę września, którym moim zdaniem jest miesiącem nowych początków i doskonałym czasem na zmianę sytemu organizacji. Może na początek kilka słów o tym, czego używam organizując swój czas? Kalendarz papierowy (1 dzień to jedna strona. Na każdy dzień mam wypisane trzy priorytety, umieściłam również miejsce na wypisanie tego, czego się nauczyłam (jednym zdaniem) i za co jestem wdzięczna); Bullet journal (czyli taki zeszyt, w którym możecie umieścić właściwie wszystko – odsyłam Was do wpisu Worqshop) . Jest to dla mnie rewelacyjne rozwiązanie. Zaczęłam stosować to dopiero niedawno, ale już jestem ogromnie zadowolona. Podstaw dowiedziałam się właśnie z powyższego artykułu, dokonałam wygodnych dla siebie modyfikacji i z powodzeniem używam. Polega to na tym, że w zeszycie mam listy (różne) i tworzę szkice wpisów, natomiast w kalendarzu planuję dni. W ten sposób nie tracę cz

20 rzeczy, za które jestem wdzięczna

Dziś miał być wpis o organizacji czasu, ale chciałabym się z Wami podzielić pewną refleksją :)  Do napisania tego tekstu skłoniło mnie powszechne niezadowolenie panujące wokół, które rozprzestrzenia się niczym podstępna trucizna. Ludzie zawsze narzekali, narzekają i narzekać będą, ale czy na pewno muszę tego słuchać albo się do tego przyłączać? Chyba nie… Dziś chciałabym się z Wami podzielić listą 20 rzeczy, za które jestem wdzięczna w swoim życiu. Jestem pewna, że możecie stworzyć podobną, a może nawet dłuższą. Z podziwem przypominam sobie chwile kiedy byłam dzieckiem, a moi Rodzice ciężko pracowali, żeby nie zabrakło naszej rodzinie jedzenia i dachu nad głową. Jestem im ogromnie wdzięczna za wszystkie lekcje pracowitości, których udzielili mi i mojemu rodzeństwu. Czasami jest mi wstyd, kiedy narzekam na jakieś drobne niedogodności w swoim życiu. Po prostu mi wstyd. Bo wiem jak ciężko było pokoleniu moich Rodziców, nie mówiąc już o moich dziadkach. A mimo to wykonywal

„Zarządzanie codziennością. Zaplanuj dzień, skoncentruj się i wyostrz swój twórczy umysł”

„ZARZĄDZANIE CODZIENNOŚCIĄ. ZAPLANUJ DZIEŃ, SKONCENTRUJ SIĘ I WYOSTRZ SWÓJ TWÓRCZY UMYSŁ”, RED. JOCELYN K. GLEI, GLIWICE 2015 Kochani Czytelnicy! W ostatnich dniach na blogu było trochę za spokojnie i trochę za cicho ze względu na ślub w mojej bliskiej rodzinie oraz inne ważne dla mnie wydarzenie osobiste. Teraz jednak, po kilku dniach ciszy, wracam do Was z nową energią i nowymi pomysłami. Wrzesień to szczególny miesiąc, ponieważ jest miesiącem zmiany. Ja już do szkoły nie chodzę, ale mimo to uważam, że tuż po zakończeniu wakacji jest dobry czas na zajęcie się kwestią planowania i organizacji. Druga połowa roku to wspaniały czas, żeby domknąć pewne sprawy przed Nowym Rokiem. Dlatego też z radością chciałabym Was zaprosić do czytania pierwszego wpisu z krótkiej serii wpisów na temat planowania, organizacji i zarządzania sobą w czasie. Dziś na pierwszy ogień chcę Wam pokazać książkę „Zarządzanie codziennością. Zaplanuj dzień, skoncentruj się i wyostrz swój twó

Podsumowanie miesiąca - sierpień

Kochani! Ostatnio wpisy trafiają na bloga z małą obsuwą. Nie wiem czy to wina wakacji, czy mojej złej organizacji, czy wszystkich wydarzeń, które ostatnio dzieją się w moim życiu. A dzieje się całkiem sporo. Choć nie wszystkim dzielę się na blogu (co jest zupełnie zrozumiałe). Tymczasem chciałam podsumować wakacje. Był to piękny czas, ale pracowity dla mnie. Nie wyjechałam na żaden urlop, choć przebywałam nieco poza Szczecinem.  Poza tym odebrałam swój dyplom i staram się cieszyć z nowego etapu w  życiu. Na wrzesień planuję nową serię postów o tematyce praktycznie nie poruszanej na blogu. Już są w trakcie tworzenia, ale potrzebuję jeszcze czasu, żeby wszystko odpowiednio poukładać i dokończyć. W sierpniu ukazały się następujące recenzje: Maria Latacz, „Łączniczka pamięci” – wpis gościnny; Hanna Samson, „Patyk”; Leo F. Buscaglia, „Miłość. O sztuce okazywania uczuć”; Jeanne Ray, „Niewidzialna Pani Domu”; Ewa Chodakowska, „Myślnik”; Daniel Coyle, „Kod talen