Przejdź do głównej zawartości

Paulina Świst, „Prokurator”


PAULINA ŚWIST, „PROKURATOR”, WARSZAWA 2017

Nabyłam tę książkę przez przypadek. Po kilku stronach czytania miałam ochotę zrezygnować. Dialogi wydały mi się banalne i prostackie. Jednakże po kilkunastu stronach naprawdę się wciągnęłam! Co prawda dawno nie czytałam kryminałów, ogólnie niezbyt przepadam za tym gatunkiem, ale wydaje mi się, że książka Pauliny Świst może być doskonałą rozrywką po męczącym dniu. Właściwie trudno zaliczyć tę pozycję tylko do jednego gatunku, ponieważ jest to jednocześnie trochę erotyk, trochę romans, trochę kryminał.

Nie brak tu pikantnych scen, są też wulgaryzmy, ale powieść mimo że jest dosyć przewidywalna, okazała się wciągająca.

Główną bohaterką jest adwokatka Kinga Błońska. Trzydziestolatka mieszkająca na stałe we Wrocławiu, musi na jakiś czas przenieść się do Gliwic w sprawach służbowych. Jej życie zawodowe mocno się komplikuje, kiedy musi bronić na sali sądowej swojego psychopatycznego przyrodniego brata. „Szary” – przywódca znanej na całym Śląsku grupy przestępczej, należy do naprawdę przerażających ludzi. Kinga musi użyć całej swojej inteligencji, sprytu, wiedzy i znajomości, żeby nie zaprzepaścić swojej kariery.

Książka zaczyna się od mocno przerysowanej, ale dość typowej sceny. Atrakcyjna kobieta (Kinga) na dyskotece poznaje atrakcyjnego mężczyznę (Łukasza). Wychodzą razem i spędzają wspólną noc, która jednak nie kończy się happy endem. To, co miało być jednorazowym wybrykiem, okazuje się mieć zaskakującą kontynuację. Wbrew oczekiwaniom Kingi okazuje się, że Gliwice to mało miasto. Mimo niechęci natyka się po raz kolejny na Łukasza Zimnickiego.

Jak dalej potoczą się losy tej dwójki? A także innych osób zamieszanych w sprawę „Szarego”?

Choć akcja momentami jest dość przewidywalna, to mimo wszystko książka trzyma w napięciu niemal do ostatniej strony. Nie żałuję, że po nią sięgnęłam, choć momentami Autorka wplata sceny rodem z Harlequina. Jeśli natomiast szukacie ambitniejszego kryminału, poczujecie się rozczarowani. Ta książka jest dosyć prosta w odbiorze.

Co ciekawe natrafiłam na wzmiankę, że być może Autorem książki jest tak naprawdę Remigiusz Mróz – gwiazda polskiego kryminału. Z jednej strony może być to prawdą, ponieważ sposób ukazania głównej bohaterki może wskazywać, że została wykreowana przez męską wyobraźnię. Z drugiej strony jest to mimo wszystko dość banalna książka, nie mniej dobrze wypromowana. Jak na rzekomy debiut odniosła zaskakujący sukces…



Komentarze

Popularne posty z tego bloga

„2017 wojna z Rosją”

Źródło grafiki: https://www.rebis.com.pl/imageshandler/22885/miniature/?ts=385370 RICHARD SHIRREFF, „2017 WOJNA Z ROSJĄ”, PRZEŁOŻYŁ RADOSŁAW KOT, POZNAŃ 2016 W dzisiejszej recenzji proponuję lekturę skierowaną do obydwu płci. Książkę wypożyczyłam z biblioteki i szczerze powiem, że bardzo mnie wciągnęła. Oczywiście nie jest idealna – Wielka Brytania i Stany Zjednoczone zostały ukazane jako wybawcy świata, choć Autor nie szczędzi krytyki skierowanej do brytyjskich polityków i dowódców. „Możesz nie interesować się wojną, ale wojna interesuje się Tobą” (Lew Trocki) Kim jest Autor? Richard Shirreff to były żołnierz wojsk lądowych, doświadczony dowódca, Brytyjczyk urodzony w Kenii, dowódca i generał. Dwa lata sprawował wysokie stanowiska w NATO: dowodził Korpusem Sojuszniczych Sił Szybkiego Reagowania oraz był zastępcą naczelnego dowódcy Sojuszniczych Sił Zbrojnych w Europie. O czym jest ta książka? 2017 wojna z Rosją to książka z gatunku polictical fiction

Michał Piekara, Urszula Piekara, „Przytul mnie choć na chwilę… Jak być twórczą żoną?”

Źródło grafiki Piekara, Urszula Piekara, „Przytul mnie choć na chwilę… Jak być twórczą żoną?”, Kraków Książka jest cieniutka i można dosyć szybko ją przeczytać, ale niektóre fragmenty wymagają głębszej refleksji i zastanowienia. Napisało ją chrześcijańskie małżeństwo, które prowadzi w Krakowie Klinikę Małżeńską. Można się nie zgadzać z niektórymi fragmentami, poglądami Autorów, ale może właśnie czasem warto przeczytać coś, z czym się nie utożsamiamy w 100% a może nawet nie w połowie… Czytanie ma służyć między innymi konfrontowaniu swoich poglądów z poglądami Autora, ale nie tylko… Warto podejść do tego z otwartym umysłem i sercem. W poniższej książce znalazłam kilka inspirujących fragmentów. Część z nich zachowam dla siebie do osobistego przemyślenia, ale dwoma chciałabym się podzielić z szerszym gronem, ponieważ uważam, że są wartościowe. Pierwszy fragment mówi o stworzeniu kobiety: „Kiedy Stwórca skończył stwarzanie mężczyzny, zdał sobie sprawę, że zużył

Hal Elrod, „Fenomen poranka, Jak zmienić swoje życie"

Źródło grafiki HAL ELROD, „FENOMEN PORANKA, JAK ZMIENIĆ SWOJE ŻYCIE", PRZEKŁAD: BEATA OTOCKA, ŁÓDŹ 2016 Podeszłam do tej książki dość sceptycznie. Po pierwsze dlatego, że słyszałam o niej z różnych blogów, a niestety to, co akurat jest na topie, zazwyczaj okazuje się hitem jednego sezonu.  Skorzystałam z aplikacji Legimi, którą Wam polecam, jeśli lubicie czytać, a nie chcecie kupować książek ze względu na małą ilość miejsca lub ograniczone finanse.  Po przeczytaniu mam mieszane uczucia – z jednej strony początek książki bardzo mi się spodobał. Z drugiej wcale nie jest taka innowacyjna jak się spodziewałam. Część materiałów jest dostępna na stronie internetowej, a przecież można by umieścić je w książce. Na koniec poczułam się nieco rozczarowana, bo miały się tam znaleźć super inspirujące przykłady itp., a wcale nie było tego zbyt dużo. Uważam, że książka jest warta uwagi, ale zamieszanie jakie się wokół niej robi jest trochę na wyrost. Autor zapewnia, że jeśli