Przejdź do głównej zawartości

Kirstie Clements, „Vogue. Za kulisami świata mody”




Kirstie Clements, „Vogue. Za kulisami świata mody”, przełożyła Agnieszka Sobolewska, Kraków 2015

Kim jest Autorka?

Kirstie Clements, przez ponad 25 lat była związana z australijską edycją Vogue’a, a w latach 1999 – 2012 pełniła funkcję redaktor naczelnej. Współpracowała także z „Elle”, „Sunday Life”, The Gurdian” i innymi czasopismami.

O czym jest ta książka?

Kirstie Clements opisuje swoją drogę na stanowisko redaktor naczelnej jednego z najbardziej znanych pism o modzie. „Vogue” kojarzy się z luksusem i jest marką rozpoznawaną w wielu zakątkach świata.

Dzięki pracy na różnych stanowiskach i wszechstronnym talentom Autorka była dobrze przygotowana do pełnienia nowej roli, kiedy przyszedł na to czas. Stanęła przed trudnym zadaniem reanimowania pisma, które przez pewien czas było źle prowadzone i zaczęło przynosić straty. Starała się podnieść poziom, przy jednoczesnym zachowaniu w ryzach wydatków finansowych. Dbała, by pismo było inspiracją i stanowiło prawdziwą wartość dla czytelników. Nie było to łatwe zadanie i wymagało nie tylko stworzenia doskonałego zespołu (ponieważ sukces pisma jest zawsze sukcesem zespołowym), ale także zrozumienia u inwestorów i zarządu.

Historia jest naprawdę inspirująca i dostarcza wiele anegdotek i informacji ze świata mody. Bardzo podobał mi się rozdział związany z paryskim etapem w życiu Pani Clements.

„Byłam zdania, że nasi odbiorcy niekoniecznie chcą, żeby magazyn zawsze koncentrował się na tym, co lokalne. Czytelniczki „Vogue’a” lubią marzyć i inspirować się światowymi trendami. Australijczycy zawsze sięgali wzrokiem daleko poza własne podwórko, co uważam za jedną z naszych największych zalet.”
(Fragment książki, s. 120)

Podsumowanie:

Nie jestem wielką pasjonatką mody, uważam, że w tym przemyśle za dużo jest marnotrawstwa, manipulacji i przesady, jednakże ta książka okazała się naprawdę interesująca. Autorka podchodzi ze zdrowym dystansem zarówno do zachowań typowych dla modelek, znanych fotografów i projektantów, a także tworzenia pisma o modzie. Wydaje się wiarygodna i wnikliwemu czytelnikowi dostarcza wielu ciekawostek związanych z modą, sztuką i dziennikarstwem.

Lektura jest doskonała, żeby się zrelaksować, ale także zaczerpnąć inspirację odnośnie planowania kariery. Nie wszystko zawsze jest z góry ustalone, a życie potrafi zaskoczyć i to bardzo pozytywnie. Bycie konsekwentnym, systematyczność i praca nad sobą zawsze przynoszą wymierne efekty, choć czasami w nieco innym wydaniu, niż się spodziewamy. Historia pani Clements jest tego doskonałym przykładem. 

Komentarze

Popularne posty z tego bloga

Wyspa Korfu - Acharavi - fotorelacja

Nasz hotel znajdował się w miejscowości Acharavi na północy wyspy Korfu. Acharavi to niewielka turystyczna miejscowość położona nad Morzem Jońskim. Piękna piaszczysta plaża z odrobiną kamieni, później przechodzi w plaże żwirowo – kamienistą (jeśli podążamy na zachód w kierunku Rody). W miejscowości znajduje się mnóstwo hoteli, kilka wypożyczalni samochodów i skuterów, kościół, sklepy i sklepiki oraz dwie lub trzy szkoły nurkowania. Oto fotorelacja: Kaktus z jadalnymi owocami - próbowaliśmy i były bardzo smaczne :) Lokalna knajpka Teren hotelu Widok na na budynek główny hotelu Park wodny Hydropolis (z przerażającą pionową zjeżdżalnią) Rondo w Acharavi Sklepik z lokalnymi wyrobami (m. in. przetwory z kumkwatu) Tęcza :) Jak wyczytałam w Internecie Korfu ma wyższe średnie opady niż reszta Grecji. My mieliśmy okazją podziwiać jedną potężną ulewę.  W tle góry Albanii Sz

Michał Piekara, Urszula Piekara, „Przytul mnie choć na chwilę… Jak być twórczą żoną?”

Źródło grafiki Piekara, Urszula Piekara, „Przytul mnie choć na chwilę… Jak być twórczą żoną?”, Kraków Książka jest cieniutka i można dosyć szybko ją przeczytać, ale niektóre fragmenty wymagają głębszej refleksji i zastanowienia. Napisało ją chrześcijańskie małżeństwo, które prowadzi w Krakowie Klinikę Małżeńską. Można się nie zgadzać z niektórymi fragmentami, poglądami Autorów, ale może właśnie czasem warto przeczytać coś, z czym się nie utożsamiamy w 100% a może nawet nie w połowie… Czytanie ma służyć między innymi konfrontowaniu swoich poglądów z poglądami Autora, ale nie tylko… Warto podejść do tego z otwartym umysłem i sercem. W poniższej książce znalazłam kilka inspirujących fragmentów. Część z nich zachowam dla siebie do osobistego przemyślenia, ale dwoma chciałabym się podzielić z szerszym gronem, ponieważ uważam, że są wartościowe. Pierwszy fragment mówi o stworzeniu kobiety: „Kiedy Stwórca skończył stwarzanie mężczyzny, zdał sobie sprawę, że zużył

"Jesienna miłość"

„JESIENNA MIŁOŚĆ”, NICHOLAS SPARKS, WARSZAWA 2000, Książki Sparks’a mają jedną charakterystyczną cechę – są wzruszającymi wyciskaczami łez. Nie wiem jak to możliwe, aby mężczyzna tak pięknie pisał o miłości i uczuciach. Każda książka Sparks’a mimo prostoty, jest urzekająca. „Jesienna miłość” nie należy do wyjątków. Książka ta była światowym bestsellerem w 1999 roku i nadal nie straciła na swojej aktualności. Na jej podstawie powstał również film pod tytułem „Szkoła uczuć” .  Kim są bohaterowie? Główni bohaterowie to dwójka nastolatków – Landon i Jamie. Prowadzą zupełnie zwykłe życie. Landon jest popularnym i bogatym chłopakiem a Jamie córką pastora. Nic ich nie łączy, aż do momentu szkolnego przedstawienia. Zaczynają spędzać mnóstwo czasu razem, mimo niechęci ojca Jamie. Banalna historia, ale nie kończy się cukierkowo. O czym jest ta książka? Jamie jest bardzo religijną osobą, która rozsiewa wokół siebie aurę dobroci. Pomaga dzieciom z sierocińca, organizuje