Przejdź do głównej zawartości

Hal Elrod, „Fenomen poranka, Jak zmienić swoje życie"

Źródło grafiki

HAL ELROD, „FENOMEN PORANKA, JAK ZMIENIĆ SWOJE ŻYCIE", PRZEKŁAD: BEATA OTOCKA, ŁÓDŹ 2016

Podeszłam do tej książki dość sceptycznie. Po pierwsze dlatego, że słyszałam o niej z różnych blogów, a niestety to, co akurat jest na topie, zazwyczaj okazuje się hitem jednego sezonu. Skorzystałam z aplikacji Legimi, którą Wam polecam, jeśli lubicie czytać, a nie chcecie kupować książek ze względu na małą ilość miejsca lub ograniczone finanse. 

Po przeczytaniu mam mieszane uczucia – z jednej strony początek książki bardzo mi się spodobał. Z drugiej wcale nie jest taka innowacyjna jak się spodziewałam. Część materiałów jest dostępna na stronie internetowej, a przecież można by umieścić je w książce. Na koniec poczułam się nieco rozczarowana, bo miały się tam znaleźć super inspirujące przykłady itp., a wcale nie było tego zbyt dużo. Uważam, że książka jest warta uwagi, ale zamieszanie jakie się wokół niej robi jest trochę na wyrost.

Autor zapewnia, że jeśli zaczniesz praktykować rytuał poranka, czyli miracle morning, Twoje życie odmieni się o 180 stopni. Podaje swój przykład, kiedy dwukrotnie musiał zmierzyć się z bardzo poważnymi sytuacjami i dwukrotnie wyszedł zwycięsko. Oczywiście sam rytuał nie zmieni naszej codzienności, muszą za tym iść konkretne działania.

Postanowiłam wypróbować miracle morning – wstałam o 6 rano i przez około 1,5 godziny zajmowałam się ćwiczeniami, pisaniem dziennika, czytaniem i ogólnie pojętym rozwojem. Niestety później weszłam do łóżka, bo zrobiło mi się chłodno i zasnęłam J

Autor podaje różne sposoby na to, aby łatwiej było rozpocząć poranne wstawanie. Najlepiej jeszcze przed pójściem spać wyznaczyć sobie cel – czym będziemy się zajmować najpierw. Czy będą to ćwiczenia (wtedy warto przygotować odpowiedni strój i buty sportowe), czy może zaczniemy od pisania dziennika  albo jeszcze od czegoś innego. Ważne, żeby już wieczorem odpowiednio się nastawić, ponieważ wtedy łatwiej rano wstać.

Najlepiej jest również wyjść do innego pomieszczenia niż sypialnia – dla osób, które mieszkają w kawalerkach może to być trudne, szczególnie jeśli mieszkacie z kimś, kto nie czuje potrzeby wczesnego wstawania. Natomiast można sobie z tym poradzić (np. przygotowując wcześniej lampkę i stolik w takim położeniu, aby nie przeszkadzać światłem śpiącej osobie).

Nie wiem czy jest to metoda dla każdego (choć Autor przekonuje, że tak). Nie mniej rozumiem na czym może polegać fenomen nawyku wczesnego wstawania. Po pierwsze mamy wtedy czas, żeby pobyć sam na sam ze swoimi myślami. Kiedy już wpadniemy w wir zadań i obowiązków ciężko jest dotrzeć do swoich głębszych potrzeb.

Po drugie to, co konsumujemy ma wpływ na to kim jesteśmy. Jeśli z samego rana „nakarmimy” się dobrymi rzeczami, to będziemy przez resztę dnia filtrować napływające informacje z optymizmem.

Podsumowanie:

Ta książka zapewne nie jest dla każdego, choć uważam, że nawet twardo stąpający po ziemi realiści mogą ją przeczytać. Jest to lektura, z której warto zrobić sobie notatki i wracać do nich, żeby lepiej utrwalić treści tam zawarte. To świetna książka na styczeń, kiedy niesieni noworocznym entuzjazmem mamy dużą chęć dokonywania zmian.


Komentarze

Popularne posty z tego bloga

Ewa Grzelakowska – Kostoglu, "Red Lipstick Monster. Tajniki makijażu”,

EWA GRZELAKOWSKA – KOSTOGLU, "RED LIPSTICK MONSTER. TAJNIKI MAKIJAŻU”, KRAKÓW 2015 Ta książka chodziła mi po głowie już od dłuższego czasu, ale ostatecznie nie zdecydowałam się na zakup. Już nawet nie pamiętam dlaczego. Ostatnio jednak znalazłam ją przypadkowo w bibliotece i pomyślałam – czemu nie? Tym bardziej, że tematycznie wpisuje się w projekt, który wybrałam sobie na ten rok J Książka jest podzielona na jasno ułożone rozdziały.  Autorka zaczyna nas wprowadzać w tajniki makijażu od pędzli oraz innych akcesoriów. Zdjęcia i dokładne opisy pomagają wybrać takie pędzle samodzielnie. Autorka nie zachęca do kupowania gotowych zestawów, ponieważ uważa, że przeciętnej kobiecie do makijażu wystarczy 5 konkretnych pędzli, które dokładnie opisuje. Na co zwrócić uwagę, jaki powinny mieć kształt, z czego powinny być wykonane, jak o nie dbać – na wszystkie te pytania znajdziecie odpowiedzi. Dla osób, które nie są biegłe w tej tematyce wszystko jest jasno i wyraźnie wytłum...

Jacek Antczak, „Reporterka. Rozmowy z Hanną Krall”, Warszawa 2015

Jacek Antczak, „Reporterka. Rozmowy z Hanną Krall”, Warszawa 2015 Ta książka to niesamowita historia wspaniałej, wielokrotnie nagradzanej pisarki i dziennikarki. Zebrane z różnych źródeł wywiady, rozmowy, cytaty, urywki – to wszystko tworzy spójny i bogaty obraz. Każdy reporter ma swój własny warsztat, system pokazywania prawdy. Hanna Krall zawsze starała skupić się na historii jednej osoby, dokładnie ją opisać i jej emocje, a przez to pokazać całość wydarzeń, kontekst. W książce jest odniesienie od innego mistrza reportażu – Ryszarda Kapuścińskiego, który ma całkowicie odmienny styl   skupia się na procesach, na ukazaniu problemu w dużej skali. Jednakże Hanna Krall poprzez swoje skupienie na konkretnych bohaterach również w doskonały sposób potrafi dotrzeć do Czytelnika, zachęcić go do refleksji, zastanowienia nad tym, w jaki sposób by postąpił w podobnej sytuacji… Cytaty: „- Mówi się, że po terrorystycznym ataku 11 września 2001 świat stał się inny niż dot...

Signe Johansen, „Hygge. Na szczęście”,

Źródło grafiki SIGNE JOHANSEN, „HYGGE. NA SZCZĘŚCIE”, WARSZAWA 2017 Kochani J Jak mija Wam czerwiec? Ja na początku miesiąca troszkę naładowałam baterie – mogliście obserwować na Instagramie, co się u mnie działo. Kontakt z przyrodą jest dla mnie niezastąpiony, a słoneczne promyki dodały mi mnóstwo energii. Mam nadzieję, że i Wam pogoda dopisała i znaleźliście chwilkę na relaks J Zapraszam Was do przeczytania recenzji książki „Hygge. Na szczęście” Signe Johansen. Kim jest Autorka? Signe Johansen zawodowo zajmuje się gotowaniem, jest autorką książek kulinarnych. Autorka prowadzi również urocze konto na Instagramie . Dzieli się swoim codziennym życiem, zdjęciami przyrody oraz potrawami, które tworzy. O czym jest ta książka? To pierwsza książka o sławnym hygge, pojęciu wylansowanym przez Skandynawów. Można powiedzieć, że stało się to pewnego rodzaju modą. Hygge oznacza przytulność, radość życia, poczucie spełnienia wynikające z małych drobiazgów. Za...