Przejdź do głównej zawartości

Natalia Knopek, „Miej umiar. 52 kroki do życia po swojemu”



NATALIA KNOPEK, „MIEJ UMIAR. 52 KROKI DO ŻYCIA PO SWOJEMU”, BIELSKO-BIAŁA 2017

Kim jest Autorka?

Natalia Knopek prowadzi bloga simplife.pl. Jak sama o sobie mówi jest nauczycielką jogi i blogerką. Kilka lat mieszkała za granicą, m.in. w Danii. Tam założyła bloga. Obecnie mieszka w Polsce.

O czym jest ta książka?

W swojej książce Pani Natalia przedstawia 52 kroki, które możemy rozłożyć sobie na 52 tygodnie, czyli cały rok i po kolei realizować program zmiany. Wydaje Ci się, że rok to za dużo, a jedna zmiana na tydzień właściwie będzie niezauważalna? Nic bardziej mylnego. Każdy nowy nawyk tworzy bazę dla kolejnego. Jeśli zaczniesz zdrowo się odżywiać, łatwiej będzie Ci zacząć ćwiczyć. Jeśli zrezygnujesz z telewizji, będziesz miał/a więcej czasu na hobby. Jeśli wylogujesz się na weekend z kanałów społecznościowych, będziesz mieć więcej czasu dla rodziny albo na własne przemyślenia. Jeśli pozbędziesz się starych, zalegających w domu rupieci, podświadomie zyskasz spokój.

Jednakże nie chodzi o to, żeby każdy wyrzucił stare gazety, nienoszone ubrania albo zaczął natychmiast ćwiczyć 5 razy w tygodniu. Lektura tej książki ma dostarczyć Czytelnikowi zupełnie czegoś innego.

Po pierwsze chodzi o dążenie do zmiany, szczególnie w obszarach, które nie są dla nas zadowalające.

Po drugie sprawdza się tu metoda małych kroków, lub inaczej kaizen. Jedno małe działanie faktycznie niewiele zmieni, ale kluczem do wszystkiego jest systematyczność. Jeśli będziesz ćwiczyć 10 minut dziennie, to w ciągu miesiąca uzbiera się z tego sporo godzin, a Ty nawet tego nie odczujesz. Jeśli zaoszczędzisz 10 zł dziennie, to po roku masz z tego całkiem sporą sumę. Przykłady można mnożyć w nieskończoność. Co najważniejsze – metoda małych kroków naprawdę działa. Będąc w gimnazjum miałam nauczyciela, który dał nam następujące zadanie: mieliśmy założyć zeszyt i codziennie (z datą) wpisywać 5 nowych słówek. Oczywiście słówka z poprzednich dni mieliśmy systematycznie utrwalać. Mniej więcej po 4 miesiącach mogłam oglądać filmy po angielsku i naprawdę dużo rozumiałam.

Pani Natalia w swojej książce zachęca mniej więcej do tego samego. Podejmować jedną małą zmianę na raz, a po tygodniu dokładać kolejną.
Po pewnym czasie zauważymy zmianę, która dokona się w nas.

Podsumowanie:

Książka jest napisana trochę inaczej niż się spodziewałam. Porusza też dosyć oczywistą tematykę. Momentami może to nieco drażnić. Jednakże mimo swojej prostoty zawiera cenne uwagi. Najbardziej podobały mi się ostatnie rozdziały. Co prawda przeczytałam książkę dosyć szybko, jednakże z pewnością do niektórych kwestii wrócę ponownie. 

Komentarze

Popularne posty z tego bloga

Wyspa Korfu - Acharavi - fotorelacja

Nasz hotel znajdował się w miejscowości Acharavi na północy wyspy Korfu. Acharavi to niewielka turystyczna miejscowość położona nad Morzem Jońskim. Piękna piaszczysta plaża z odrobiną kamieni, później przechodzi w plaże żwirowo – kamienistą (jeśli podążamy na zachód w kierunku Rody). W miejscowości znajduje się mnóstwo hoteli, kilka wypożyczalni samochodów i skuterów, kościół, sklepy i sklepiki oraz dwie lub trzy szkoły nurkowania. Oto fotorelacja: Kaktus z jadalnymi owocami - próbowaliśmy i były bardzo smaczne :) Lokalna knajpka Teren hotelu Widok na na budynek główny hotelu Park wodny Hydropolis (z przerażającą pionową zjeżdżalnią) Rondo w Acharavi Sklepik z lokalnymi wyrobami (m. in. przetwory z kumkwatu) Tęcza :) Jak wyczytałam w Internecie Korfu ma wyższe średnie opady niż reszta Grecji. My mieliśmy okazją podziwiać jedną potężną ulewę.  W tle góry Albanii Sz

Michał Piekara, Urszula Piekara, „Przytul mnie choć na chwilę… Jak być twórczą żoną?”

Źródło grafiki Piekara, Urszula Piekara, „Przytul mnie choć na chwilę… Jak być twórczą żoną?”, Kraków Książka jest cieniutka i można dosyć szybko ją przeczytać, ale niektóre fragmenty wymagają głębszej refleksji i zastanowienia. Napisało ją chrześcijańskie małżeństwo, które prowadzi w Krakowie Klinikę Małżeńską. Można się nie zgadzać z niektórymi fragmentami, poglądami Autorów, ale może właśnie czasem warto przeczytać coś, z czym się nie utożsamiamy w 100% a może nawet nie w połowie… Czytanie ma służyć między innymi konfrontowaniu swoich poglądów z poglądami Autora, ale nie tylko… Warto podejść do tego z otwartym umysłem i sercem. W poniższej książce znalazłam kilka inspirujących fragmentów. Część z nich zachowam dla siebie do osobistego przemyślenia, ale dwoma chciałabym się podzielić z szerszym gronem, ponieważ uważam, że są wartościowe. Pierwszy fragment mówi o stworzeniu kobiety: „Kiedy Stwórca skończył stwarzanie mężczyzny, zdał sobie sprawę, że zużył

"Jesienna miłość"

„JESIENNA MIŁOŚĆ”, NICHOLAS SPARKS, WARSZAWA 2000, Książki Sparks’a mają jedną charakterystyczną cechę – są wzruszającymi wyciskaczami łez. Nie wiem jak to możliwe, aby mężczyzna tak pięknie pisał o miłości i uczuciach. Każda książka Sparks’a mimo prostoty, jest urzekająca. „Jesienna miłość” nie należy do wyjątków. Książka ta była światowym bestsellerem w 1999 roku i nadal nie straciła na swojej aktualności. Na jej podstawie powstał również film pod tytułem „Szkoła uczuć” .  Kim są bohaterowie? Główni bohaterowie to dwójka nastolatków – Landon i Jamie. Prowadzą zupełnie zwykłe życie. Landon jest popularnym i bogatym chłopakiem a Jamie córką pastora. Nic ich nie łączy, aż do momentu szkolnego przedstawienia. Zaczynają spędzać mnóstwo czasu razem, mimo niechęci ojca Jamie. Banalna historia, ale nie kończy się cukierkowo. O czym jest ta książka? Jamie jest bardzo religijną osobą, która rozsiewa wokół siebie aurę dobroci. Pomaga dzieciom z sierocińca, organizuje