Przejdź do głównej zawartości

Jean Shinoda Bolen, „Boginie w każdej kobiecie”,


JEAN SHINODA BOLEN, „BOGINIE W KAŻDEJ KOBIECIE”, TŁUMACZYŁA MAGDALENA JUNKIELES, WARSZAWA 2006

Kim jest Autorka?

Jak dowiadujemy się z okładki Jean Shinoda Bolen jest profesorem psychiatrii. Mieszka w USA i wykłada na University of California w San Francisko. Jej staż pracy jest imponujący, wynosi prawie 40 lat. Prowadzi wykłady i warsztaty, jest też autorką kilku książek.

O czym jest ta książka?

Ta książka przypomina mi nieco mapę po kobiecej psychice. Autorka opisuje archetypy kobiecości, nawiązując do mitologii greckiej. Dzieli boginie na trzy specyficzne grupy – dziewicze boginie, bezbronne boginie i alchemiczne boginie.

W pierwszej grupie omówione są boginie słynące z niezależności – Artemida, Atena i Hestia. Kobiety, które najbardziej utożsamiają się z tymi wizerunkami, dążą do niezależności, wiedzy, mądrości. Każda w nieco innym zakresie i w inny sposób zdobywa to na czym jej zależy, ale łączy je pewnego rodzaju nieustępliwość. Bezbronne boginie, czyli Hera, Demeter i Persefona symbolizują natomiast tradycyjne role kobiece. Kobiety o tych archetypach, bardziej niż inne, mają potrzebę budowania bliskich związków z innymi ludźmi, są bardziej skłonne do poświęceń. Przez te cechy charakteru są narażone na cierpienia.

Trzecia grupa jest poświęcona Afrodycie, która łączy w sobie cechy wszystkich wyżej wymienionych bogiń. Jest to dosyć imponująca mieszanka, a kobiety, które wyrażają odnajdują się głównie w tym archetypie mają zdolność do przyciągania ludzi.

Dlaczego warto przeczytać tę książkę ?

Autorka zebrała w jednym miejscu swoje obserwacje, rozmowy z pacjentkami i całą swoją wiedzę na temat współczesnych kobiet. Ta książka może się okazać doskonałym przewodnikiem po zakamarkach osobowości. Z pewnością pomoże odkryć własną kobiecość, dotrzeć do niektórych tłumionych cech. Autorka w niektórych miejscach nieco się powtarza, ale jednocześnie daje wskazówki jak odkryć w sobie daną boginię, jeśli uważamy, że jest dany archetyp jest w nas za słabo rozwinięty.

Podsumowanie:

Uważam, że ta książka to lektura obowiązkowa dla każdej kobiety, która chce lepiej poznać siebie, bardziej się spełniać w swoim życiu.

Poza tym po przeczytaniu tej książki nareszcie rozumiem dlaczego kobiety tak bardzo różnią się między sobą wyborem priorytetów, zachowaniami, działaniem. Jakoś łatwiej mi zrozumieć postępowanie koleżanek, potrzebę niezależności osób z mojej rodziny, decyzje dotyczące małżeństwa i rodzicielstwa podejmowane przez kobiety w moim otoczeniu. Czytanie tej książki było dla mnie fascynującą przygodą i właściwie cały czas zastanawiałam się u kogo w codziennym życiu zaobserwowałam opisane w książce zachowania.


Na pewno sięgnę jeszcze po inną książkę tej Autorki - „Bogowie w każdym mężczyźnie”.

Komentarze

Popularne posty z tego bloga

Wyspa Korfu - Acharavi - fotorelacja

Nasz hotel znajdował się w miejscowości Acharavi na północy wyspy Korfu. Acharavi to niewielka turystyczna miejscowość położona nad Morzem Jońskim. Piękna piaszczysta plaża z odrobiną kamieni, później przechodzi w plaże żwirowo – kamienistą (jeśli podążamy na zachód w kierunku Rody). W miejscowości znajduje się mnóstwo hoteli, kilka wypożyczalni samochodów i skuterów, kościół, sklepy i sklepiki oraz dwie lub trzy szkoły nurkowania. Oto fotorelacja: Kaktus z jadalnymi owocami - próbowaliśmy i były bardzo smaczne :) Lokalna knajpka Teren hotelu Widok na na budynek główny hotelu Park wodny Hydropolis (z przerażającą pionową zjeżdżalnią) Rondo w Acharavi Sklepik z lokalnymi wyrobami (m. in. przetwory z kumkwatu) Tęcza :) Jak wyczytałam w Internecie Korfu ma wyższe średnie opady niż reszta Grecji. My mieliśmy okazją podziwiać jedną potężną ulewę.  W tle góry Albanii Sz

Michał Piekara, Urszula Piekara, „Przytul mnie choć na chwilę… Jak być twórczą żoną?”

Źródło grafiki Piekara, Urszula Piekara, „Przytul mnie choć na chwilę… Jak być twórczą żoną?”, Kraków Książka jest cieniutka i można dosyć szybko ją przeczytać, ale niektóre fragmenty wymagają głębszej refleksji i zastanowienia. Napisało ją chrześcijańskie małżeństwo, które prowadzi w Krakowie Klinikę Małżeńską. Można się nie zgadzać z niektórymi fragmentami, poglądami Autorów, ale może właśnie czasem warto przeczytać coś, z czym się nie utożsamiamy w 100% a może nawet nie w połowie… Czytanie ma służyć między innymi konfrontowaniu swoich poglądów z poglądami Autora, ale nie tylko… Warto podejść do tego z otwartym umysłem i sercem. W poniższej książce znalazłam kilka inspirujących fragmentów. Część z nich zachowam dla siebie do osobistego przemyślenia, ale dwoma chciałabym się podzielić z szerszym gronem, ponieważ uważam, że są wartościowe. Pierwszy fragment mówi o stworzeniu kobiety: „Kiedy Stwórca skończył stwarzanie mężczyzny, zdał sobie sprawę, że zużył

Katarzyna Miller, „Nie bój się życia”

Katarzyna Miller, „Nie bój się życia”, Warszawa 2010 Nie zawsze lubiłam książki tej Autorki, niektóre wydawały mi się dziwne i irytujące. Jednakże ten zbiór felietonów przypadł mi do gustu. Poczucie humoru psycholożki jest ujmujące. Felietony, które wcześniej publikowane były w magazynie „Zwierciadło” poruszają najróżniejszą tematykę. Od ojcostwa, poprzez śmiech i zabawę aż do spraw, które przerażają niemal wszystkich – śmierci, starości i przemijania. „Wiele osób widzi życie jako drogę w dół. Ja, tak jak Jung, widzę życie człowieka jako powolną wędrówkę ku górze lub w głąb. Wędrówkę ku czemuś. Każda faza życia jest niezbędna, by życie było pełnią ludzkiego losu. Starość jest tego ukoronowaniem. Zebraniem w bukiet doświadczenia, przenikliwości, osobowości, stosunku do świata i do siebie.” (Fragment książki, s. 20). Autorka z właściwym sobie poczuciem humoru porusza tematy trudne, niewygodne, czasami nawet tabu. Felietony są krótkie, ale mimo pozornej lekkości, skłan