![]() |
Źródło grafiki |
NATALIA
SOŃSKA, „KROPLA ZAZDROŚCI, MORZE MIŁOŚCI”, POZNAŃ 2017
Kim jest Autorka?
Natalia
Sońska ma na swoim koncie już cztery książki. „Garść pierników, szczypta
miłości”, „Mniej złości, więcej miłości” i trzecia część serii „Kropla
zazdrości, morze miłości” a także „Obudź się, Kopciuszku”. Ponadto jest
współautorką „Przyjaciółek”. Urodziła się w 1993 roku (ma 24 lata), ale jej
książki odniosły duży sukces.
Jeśli
macie ochotę poczytać więcej o młodej pisarce – odsyłam do krótkiego artykułu.
O czym jest ta książka?
Główna
bohaterka Kinga jest w ciąży. Pogrążona w depresji jest pod opieką przyjaciółki
Hani. Inna koleżanka Mira również wspiera Kingę. Z czasem role się odwracają –
zaradna Hania gubi się w swoich emocjach i przeżywa trudności w związku.
Książka
jest kontynuacją serii, której nie czytałam, ale nie przeszkadzało mi to jakoś
mocno w lekturze. Jestem pozytywnie zaskoczona – wartka akcja, wyraziste główne
bohaterki – Kinga i Hania to silne charaktery. Ta historia to również pokazanie
kobietom, że mogą pozwolić sobie na słabość, nikt nie oczekuje ideału.
Przy
tej książce przede wszystkim dobrze się bawiłam, a taki jest cel literatury
popularnej. Opowieść o walecznych redaktorkach dostarczyła mi zarówno uśmiechu
jak i troszkę wzruszeń.
Oczywiście
istnieje kilka rzeczy, do których można by się przyczepić, ale ogólnie
spodziewałam się wzruszającej rozrywki i
ją otrzymałam.
Dla kogo jest tak książka?
Opowieść
spodoba się zarówno niepoprawnym romantyczkom (happy end – troszkę niedopracowany
moim zdaniem), jak i twardym babeczkom.
Autorka
może za dużo używa słowa „perliście” i niektóre postacie kobiece są
przerysowane, ale w bohaterkach każda z Czytelniczek może odnaleźć cząstkę
siebie – upór, czasem zagubienie, determinacja, innym razem strach przed
porażką. To uniwersalne emocje, które spotykają każdą z nas, przez co moim
zdaniem tak dobrze czyta się tę książkę
Ale nie jest to gniot w stylu Michalak? :)
OdpowiedzUsuńNie czytałam żadnej książki Pani Michalak, więc trudno mi się odnieść. Nie jest to literatura najwyższych lotów, pisała to młoda dziewczyna, więc siłą rzeczy jej zbiór odniesień, a tym samym powieści, które tworzy nie mogą być mega dojrzałe. Zdarzyło się kilka banalnych sformułowań, momentami akcja jest przewidywalna, ale oczekiwałam książki, która dostarczy mi nieco rozrywki i to otrzymałam. Wymagający Czytelnik może się rozczarować...
UsuńDopisuję do swojej listy. Od siebie mogę polecić lekką mieszankę kryminału i romansu, która ostatnio z wielką przyjemnością przeczytałam - "Prokuratora" Pauliny Świst. Ostrzegam - bardzo wciąga!
OdpowiedzUsuńTo miło :) Słyszałam pochlebne opinie o tej książce, może też się skuszę, ale za jakiś czas, bo już mam mały stosik. Nawet powstrzymuję się od jakichkolwiek zakupów i chodzenia po bibliotekach:) Prowadzisz może bloga z recenzjami ?
Usuń