Przejdź do głównej zawartości

Andrzej Bubrowiecki, „Kierunek szczęście. Ruszaj w drogę do lepszego życia”,

Źródło grafiki

ANDRZEJ BUBROWIECKI, „KIERUNEK SZCZĘŚCIE. RUSZAJ W DROGĘ DO LEPSZEGO ŻYCIA”, 2015 R.

Jak to jest z tym szczęściem? Każdy z nas czasem się na pewno zastanawia. Łapiecie się na tym, że myślicie – jak tylko… (założę rodzinę, pojadę  na wakacje, znajdę nową pracę, kupię dom, przeprowadzę się za granicę) będę szczęśliwy/ szczęśliwa? Jeśli zdarza się to często albo czujecie potrzebę nawet drobnych zmian – ta książka może do Was przemówić.

Jeśli myślicie, że dopiero nowy samochód, większy dom albo lepsze ciuchy przyniosą Wam szczęście, to jesteście w błędzie. Autor w oparciu o różnego rodzaju badania próbuje odgadnąć i zdefiniować przepis na szczęście. Co ciekawe, nie jest nim również wygrana na loterii (choć rozwiązuje problemy finansowe). Jak pokazały badania grupa osób, które wygrały, nie jest bardziej ani mniej szczęśliwa od grupy kontrolnej, ale… mniej cieszy się z drobnych rzeczy i codziennych sytuacji.

Jaka jest więc zatem różnica między szczęściarzami a ludźmi, którzy uważają się za pechowców? Na pewno obszar podejmowania decyzji i kierowanie się intuicją.
Książka zawiera wiele interesujących ćwiczeń, których wykonanie pomoże Wam lepiej zrozumieć zawarte w niej treści. Na prawie 300 stronach znajdziecie odniesienia do literatury, po którą w możecie sięgnąć w celu pogłębienia danych. Książka jest wyczerpująca i pokazuje naprawdę wiele elementów, które mogą nasze szczęście zbudować lub zintensyfikować.

Do osiągnięcia szczęścia niezmiernie ważne jest poczucie że nasze cele są spójne z wyznawanymi przez nas wartościami.

„Najważniejsze cele życiowe opieraj na swoich najważniejszych wartościach, preferencjach, talentach i dążeniach”.

Inne wskazówki od Autora? Żyj w teraźniejszości. Świadomie angażuj się w wybrane czynności. Skup się na równoważeniu pracy i obowiązków rzeczami, które sprawiają Ci przyjemność.

Podsumowanie:

Książka zawiera masę przydatnych ćwiczeń, przytacza wiele interesujących badań wraz z ciekawą interpretacją. Jest bardzo kompleksowa porusza m. in. zagadnienia stresu, wiary we własne możliwości, samooceny, zawiera ćwiczenia na opanowanie lęku. Autor opisał różne rodzaje lęku. Podaje przykłady radzenia sobie ze stresem. Wszystkie wyniki badań, które przytacza są omówione i zawierają konkretne odniesienia do codziennego życia.
Wskazówki zawarte w książce z pewnością mogą przyczynić się do lepszego życia. Na zakończenie Autor zaprasza nas do wykonywania wybranych ćwiczeń przez okres dwóch miesięcy. Mogą to być ćwiczenia na wdzięczność, pewność siebie, poszerzanie swojej strefy wpływu i wiele innych.



Komentarze

Popularne posty z tego bloga

Wyspa Korfu - Acharavi - fotorelacja

Nasz hotel znajdował się w miejscowości Acharavi na północy wyspy Korfu. Acharavi to niewielka turystyczna miejscowość położona nad Morzem Jońskim. Piękna piaszczysta plaża z odrobiną kamieni, później przechodzi w plaże żwirowo – kamienistą (jeśli podążamy na zachód w kierunku Rody). W miejscowości znajduje się mnóstwo hoteli, kilka wypożyczalni samochodów i skuterów, kościół, sklepy i sklepiki oraz dwie lub trzy szkoły nurkowania. Oto fotorelacja: Kaktus z jadalnymi owocami - próbowaliśmy i były bardzo smaczne :) Lokalna knajpka Teren hotelu Widok na na budynek główny hotelu Park wodny Hydropolis (z przerażającą pionową zjeżdżalnią) Rondo w Acharavi Sklepik z lokalnymi wyrobami (m. in. przetwory z kumkwatu) Tęcza :) Jak wyczytałam w Internecie Korfu ma wyższe średnie opady niż reszta Grecji. My mieliśmy okazją podziwiać jedną potężną ulewę.  W tle góry Albanii Sz

Michał Piekara, Urszula Piekara, „Przytul mnie choć na chwilę… Jak być twórczą żoną?”

Źródło grafiki Piekara, Urszula Piekara, „Przytul mnie choć na chwilę… Jak być twórczą żoną?”, Kraków Książka jest cieniutka i można dosyć szybko ją przeczytać, ale niektóre fragmenty wymagają głębszej refleksji i zastanowienia. Napisało ją chrześcijańskie małżeństwo, które prowadzi w Krakowie Klinikę Małżeńską. Można się nie zgadzać z niektórymi fragmentami, poglądami Autorów, ale może właśnie czasem warto przeczytać coś, z czym się nie utożsamiamy w 100% a może nawet nie w połowie… Czytanie ma służyć między innymi konfrontowaniu swoich poglądów z poglądami Autora, ale nie tylko… Warto podejść do tego z otwartym umysłem i sercem. W poniższej książce znalazłam kilka inspirujących fragmentów. Część z nich zachowam dla siebie do osobistego przemyślenia, ale dwoma chciałabym się podzielić z szerszym gronem, ponieważ uważam, że są wartościowe. Pierwszy fragment mówi o stworzeniu kobiety: „Kiedy Stwórca skończył stwarzanie mężczyzny, zdał sobie sprawę, że zużył

"Jesienna miłość"

„JESIENNA MIŁOŚĆ”, NICHOLAS SPARKS, WARSZAWA 2000, Książki Sparks’a mają jedną charakterystyczną cechę – są wzruszającymi wyciskaczami łez. Nie wiem jak to możliwe, aby mężczyzna tak pięknie pisał o miłości i uczuciach. Każda książka Sparks’a mimo prostoty, jest urzekająca. „Jesienna miłość” nie należy do wyjątków. Książka ta była światowym bestsellerem w 1999 roku i nadal nie straciła na swojej aktualności. Na jej podstawie powstał również film pod tytułem „Szkoła uczuć” .  Kim są bohaterowie? Główni bohaterowie to dwójka nastolatków – Landon i Jamie. Prowadzą zupełnie zwykłe życie. Landon jest popularnym i bogatym chłopakiem a Jamie córką pastora. Nic ich nie łączy, aż do momentu szkolnego przedstawienia. Zaczynają spędzać mnóstwo czasu razem, mimo niechęci ojca Jamie. Banalna historia, ale nie kończy się cukierkowo. O czym jest ta książka? Jamie jest bardzo religijną osobą, która rozsiewa wokół siebie aurę dobroci. Pomaga dzieciom z sierocińca, organizuje