Przejdź do głównej zawartości

C. J. Daugherty, „Wybrani”

Źródło grafiki

C. J. DAUGHERTY, „WYBRANI”, TŁUMACZENIE MARTYNA BIELIK, KRAKÓW 2013

Postanowiłam dla odmiany poczytać coś lekkiego i przyjemnego. Mój wybór padł na „Wybranych” pierwszą część sagi. Nie było zbyt ambitnie, ale całkiem wciągająco, szczególnie w niektórych momentach. Mogłam jednak się domyślić, że będzie to skutkowało przerwaniem książki w najmniej odpowiedniej chwili …

Akcja rozgrywa się wartko już od pierwszych stron – jest interesująco i nieprzewidywalnie. Główna bohaterka – Allie po kolejnej kolizji z prawem, zostaje za karę wysłana do elitarnej szkoły z internatem. Akademia Cimmeria znajduje się w wielkim gotyckim budynku (a może zamczysku) położonym gdzieś na prowincji. Allie musi się odnaleźć w środowisku bardzo odmiennym od tego, do którego przywykła i jednocześnie mało przyjaznym. Pozbawiona komputera, telefonu i innych zdobyczy techniki, zdana jest tylko na siebie. Dowiadujemy się, że buńczuczne zachowanie dziewczyny jest spowodowane zaginięciem jej brata, z którym była bardzo zżyta.

Allie dla uczniów szkoły jest ciekawostką – nic nie wiedzą o jej przeszłości, nie wiadomo czemu zjawiła się w trakcie letniego semestru? U części szkoły wzbudza to zaciekawienie, ale u innych raczej niezdrowe zainteresowanie. Pikanterii sytuacji dodaje fakt, że największy szkolny przystojniak i jednocześnie najlepsza partia nieustannie wodzi oczami za główną bohaterką. Nie pozostaje to niezauważone przez jej zazdrosne przeciwniczki… Zaczyna się robić ciekawie, ciekawie i ciekawie, ale mniej więcej od polowy za bardzo nic się nie dzieje, nic się nie zmienia i nic nie wyjaśnia.

Jest to książka dla nastolatek i nie spodziewałam się niesamowitego arcydzieła, ale mam wrażenie, że Autorka na siłę przeciągała moment napięcia, ponieważ nie do końca miała pomysł na wydarzenie kulminacyjne.

W jednej z końcowych scen Allie na terenie swojej nowej szkoły dostrzega brata – jest pewna, że nie mogła go z nikim pomylić. Tylko dlaczego Christopher odwrócił się i uciekł? Czy rodzice ją okłamali? Czy grozi jej jakieś niebezpieczeństwo?

Podsumowanie:

Ogólnie książkę czyta się przyjemnie, jednakże spodziewałam się czegoś więcej w pierwszym tomie. Tymczasem oprócz tego, że za Allie szaleje dwóch chłopków (w tym szkolny przystojniak) i dochodzi do morderstwa na terenie kampusu, nic więcej się nie dzieje. Nic też nie zostaje wyjaśnione. Nie mniej miło było wrócić wspomnieniami do szkolnych czasów i mieszkania w internacie, kiedy największym problemem była duża ilość lekcji do odrobienia i ewentualnie brak popularności.

Kłamałabym, gdybym napisała, że książka mi się nie podobała. Czasami trzeba sięgnąć po zupełnie inne lektury, niż na co dzień czytamy. Dzięki wartkiej akcji strony pochłania się w zawrotnym tempie. Zniosłam nawet słabsze fragmenty. Nie wiem jednak czy pokuszę się o kontynuację serii…


PS Wkrótce podsumowanie miesiąca wraz z interesującymi linkami.
Miłego popołudnia J



Komentarze

Popularne posty z tego bloga

Ewa Grzelakowska – Kostoglu, "Red Lipstick Monster. Tajniki makijażu”,

EWA GRZELAKOWSKA – KOSTOGLU, "RED LIPSTICK MONSTER. TAJNIKI MAKIJAŻU”, KRAKÓW 2015 Ta książka chodziła mi po głowie już od dłuższego czasu, ale ostatecznie nie zdecydowałam się na zakup. Już nawet nie pamiętam dlaczego. Ostatnio jednak znalazłam ją przypadkowo w bibliotece i pomyślałam – czemu nie? Tym bardziej, że tematycznie wpisuje się w projekt, który wybrałam sobie na ten rok J Książka jest podzielona na jasno ułożone rozdziały.  Autorka zaczyna nas wprowadzać w tajniki makijażu od pędzli oraz innych akcesoriów. Zdjęcia i dokładne opisy pomagają wybrać takie pędzle samodzielnie. Autorka nie zachęca do kupowania gotowych zestawów, ponieważ uważa, że przeciętnej kobiecie do makijażu wystarczy 5 konkretnych pędzli, które dokładnie opisuje. Na co zwrócić uwagę, jaki powinny mieć kształt, z czego powinny być wykonane, jak o nie dbać – na wszystkie te pytania znajdziecie odpowiedzi. Dla osób, które nie są biegłe w tej tematyce wszystko jest jasno i wyraźnie wytłum...

Jacek Antczak, „Reporterka. Rozmowy z Hanną Krall”, Warszawa 2015

Jacek Antczak, „Reporterka. Rozmowy z Hanną Krall”, Warszawa 2015 Ta książka to niesamowita historia wspaniałej, wielokrotnie nagradzanej pisarki i dziennikarki. Zebrane z różnych źródeł wywiady, rozmowy, cytaty, urywki – to wszystko tworzy spójny i bogaty obraz. Każdy reporter ma swój własny warsztat, system pokazywania prawdy. Hanna Krall zawsze starała skupić się na historii jednej osoby, dokładnie ją opisać i jej emocje, a przez to pokazać całość wydarzeń, kontekst. W książce jest odniesienie od innego mistrza reportażu – Ryszarda Kapuścińskiego, który ma całkowicie odmienny styl   skupia się na procesach, na ukazaniu problemu w dużej skali. Jednakże Hanna Krall poprzez swoje skupienie na konkretnych bohaterach również w doskonały sposób potrafi dotrzeć do Czytelnika, zachęcić go do refleksji, zastanowienia nad tym, w jaki sposób by postąpił w podobnej sytuacji… Cytaty: „- Mówi się, że po terrorystycznym ataku 11 września 2001 świat stał się inny niż dot...

Signe Johansen, „Hygge. Na szczęście”,

Źródło grafiki SIGNE JOHANSEN, „HYGGE. NA SZCZĘŚCIE”, WARSZAWA 2017 Kochani J Jak mija Wam czerwiec? Ja na początku miesiąca troszkę naładowałam baterie – mogliście obserwować na Instagramie, co się u mnie działo. Kontakt z przyrodą jest dla mnie niezastąpiony, a słoneczne promyki dodały mi mnóstwo energii. Mam nadzieję, że i Wam pogoda dopisała i znaleźliście chwilkę na relaks J Zapraszam Was do przeczytania recenzji książki „Hygge. Na szczęście” Signe Johansen. Kim jest Autorka? Signe Johansen zawodowo zajmuje się gotowaniem, jest autorką książek kulinarnych. Autorka prowadzi również urocze konto na Instagramie . Dzieli się swoim codziennym życiem, zdjęciami przyrody oraz potrawami, które tworzy. O czym jest ta książka? To pierwsza książka o sławnym hygge, pojęciu wylansowanym przez Skandynawów. Można powiedzieć, że stało się to pewnego rodzaju modą. Hygge oznacza przytulność, radość życia, poczucie spełnienia wynikające z małych drobiazgów. Za...