Przejdź do głównej zawartości

Beata Tyszkiewicz, „Nie wszystko na sprzedaż”


BEATA TYSZKIEWICZ, „NIE WSZYSTKO NA SPRZEDAŻ”, WARSZAWA 2003

Z okazji Dnia Kobiet wszystkim Czytelniczkom bloga składam serdeczne życzenia:

- dużo czasu dla siebie;
- pięknej, ubogacającej miłości;
- wrażliwości na piękno świata i potrzeby innych (w granicach rozsądku);
- dobroci;
- kobiecości;
- poczucia bezpieczeństwa.

W związku z wczorajszym Dniem Kobiet, chcę dziś przedstawić książkę o bardzo znanej Polce – Beacie Tyszkiewicz.

Podeszłam do tej książki z wielką ciekawością. Beata Tyszkiewicz kojarzyła mi się z kobietą z klasą, obytą, damą jakie nieczęsto można spotkać. Miałam spore oczekiwania, liczyłam na ciekawe inspiracje, które będę mogła zastosować we własnym życiu.

Mówiąc szczerze trochę się zawiodłam. Po przeczytaniu tych wspomnień nastąpiło zderzenie moich wyobrażeń z pewnymi faktami z życia aktorki.
Oczywiście trudno zaprzeczyć, że Beata Tyszkiewicz jest wspaniałą postacią nie tylko polskiego kina, ale również świata kultury. Nie mniej jednak jako kobieta imponuje mi już w dużo mniejszym stopniu.

Początek:

We wstępie dowiadujemy się jakie były korzenie pani Beaty Tyszkiewicz – gdzie się urodziła, gdzie wychowała, gdzie spędziła dzieciństwo i kim była jej rodzina. Możemy również obejrzeć czarno – białe fotografie przedstawiające bohaterkę książki i jej rodzinę. Jeśli mam być szczera to pierwsze 50- 70 stron książki podobało mi się najbardziej. W opisach wyczuwa się trudną, ale zbliżającą do siebie ludzi atmosferę ciężkich historycznych czasów.

Główna część książki:

W dalszej części książki Pani Beata opisuje jak się usamodzielniła, gdzie stawiała pierwsze aktorskie kroki, od czego zaczynała i jak spędziła młodość. Następnie opisuje swoje małżeństwo z Andrzejem Wajdą, z którym ma córkę Karolinę, a później kolejne dwa małżeństwa.

Czytając te wspomnienia odnoszę wrażenie, że Pani Beata zupełnie nie żałuje podjętych decyzji i tego jak się ułożyło jej życie. Oczywiście mnóstwo sukcesów zawdzięcza sobie i swojej ciężkiej pracy. Jednakże podkreśla również pomoc, jaką otrzymała od swojej mamy, które niejednokrotnie zastępowała ją w obowiązkach rodzicielskich. Godne pochwały jest jak dobrze poradziła sobie Pani Tyszkiewicz łącząc karierę i wychowywanie dzieci. Stanowi również doskonały przykład, że nie da się mieć wszystkiego na raz, chyba że przy znacznym wsparciu bliskich, którzy nas odciążą w newralgicznych momentach. To też doskonały dowód na to, że polskie kobiety nie powinny za wszelką cenę silić się na bycie samowystarczalną superwoman, bo to prosta droga do wypalenia i depresji albo choroby.

W tej części sporo jest również anegdotek z życia aktorki, zdjęć z planów filmowych i opisów przyjaźni, które nawiązała, często na całe życie.
Artystyczny światek, choć jest opisany dosyć wybiórczo i skromnie, to nietrudno zauważyć, że miał swoje ulubione sposoby spędzania wolnego czasu i charakterystyczne miejsca. Nie podobało się to służbom bezpieczeństwa i komunistycznym władzom. Ta książka jest interesująca również pod względem historycznym – przedstawia  komunistyczną rzeczywistość w Polsce.

Zakończenie:

Na koniec możemy poczytać troszkę o historii rodu Tyszkiewiczów i o największych postaciach spod herbu Leliwa. Dla wzrokowców przydałaby się jeszcze graficzna forma drzewa genealogicznego.

Podsumowanie:

Książkę czyta się łatwo, szybko i przyjemnie. Jest wydana w twardej oprawie, liczy 239 stron. Jeśli jesteście ciekawi życia jednej z najbardziej znanych polskich aktorek – śmiało sięgajcie. Jeśli szukacie inspiracji w ważnych biografiach i autobiografiach, to raczej możecie pominąć ten tytuł. Lektura tej książki nie wniosła zbyt wiele do mojego życia.


Komentarze

Popularne posty z tego bloga

"Jesienna miłość"

„JESIENNA MIŁOŚĆ”, NICHOLAS SPARKS, WARSZAWA 2000, Książki Sparks’a mają jedną charakterystyczną cechę – są wzruszającymi wyciskaczami łez. Nie wiem jak to możliwe, aby mężczyzna tak pięknie pisał o miłości i uczuciach. Każda książka Sparks’a mimo prostoty, jest urzekająca. „Jesienna miłość” nie należy do wyjątków. Książka ta była światowym bestsellerem w 1999 roku i nadal nie straciła na swojej aktualności. Na jej podstawie powstał również film pod tytułem „Szkoła uczuć” .  Kim są bohaterowie? Główni bohaterowie to dwójka nastolatków – Landon i Jamie. Prowadzą zupełnie zwykłe życie. Landon jest popularnym i bogatym chłopakiem a Jamie córką pastora. Nic ich nie łączy, aż do momentu szkolnego przedstawienia. Zaczynają spędzać mnóstwo czasu razem, mimo niechęci ojca Jamie. Banalna historia, ale nie kończy się cukierkowo. O czym jest ta książka? Jamie jest bardzo religijną osobą, która rozsiewa wokół siebie aurę dobroci. Pomaga dzieciom z sierocińca, organi...

Jacek Antczak, „Reporterka. Rozmowy z Hanną Krall”, Warszawa 2015

Jacek Antczak, „Reporterka. Rozmowy z Hanną Krall”, Warszawa 2015 Ta książka to niesamowita historia wspaniałej, wielokrotnie nagradzanej pisarki i dziennikarki. Zebrane z różnych źródeł wywiady, rozmowy, cytaty, urywki – to wszystko tworzy spójny i bogaty obraz. Każdy reporter ma swój własny warsztat, system pokazywania prawdy. Hanna Krall zawsze starała skupić się na historii jednej osoby, dokładnie ją opisać i jej emocje, a przez to pokazać całość wydarzeń, kontekst. W książce jest odniesienie od innego mistrza reportażu – Ryszarda Kapuścińskiego, który ma całkowicie odmienny styl   skupia się na procesach, na ukazaniu problemu w dużej skali. Jednakże Hanna Krall poprzez swoje skupienie na konkretnych bohaterach również w doskonały sposób potrafi dotrzeć do Czytelnika, zachęcić go do refleksji, zastanowienia nad tym, w jaki sposób by postąpił w podobnej sytuacji… Cytaty: „- Mówi się, że po terrorystycznym ataku 11 września 2001 świat stał się inny niż dot...

Katarzyna Miller, Monika Pawluczuk, „Być kobietą i nie zwariować”

Katarzyna Miller, Monika Pawluczuk, „Być kobietą i nie zwariować”, Warszawa O czym jest ta książka? Jest to zapis rozmów z przeprowadzonych terapii z kobietami, książka składa się z 6 rozdziałów, które są odzwierciedleniem kolejnych dni terapii. Kompilacja tego, co się zdarzyło naprawdę i tego, co jest wymyślone, przekoloryzowane lub rozbudowane na potrzeby książki. Kobiety występujące w książce nie istnieją, natomiast głównym celem tego poradnika (nie do końca zgadzam się z takim zakwalifikowaniem), było opisanie stylu pracy terapeutki Pani Katarzyny Miller. Moje wrażenia: Książka jest ciekawa, aczkolwiek nie zgadzam się z wszystkimi przedstawionymi w niej tezami. Autorki skupiają się na problemie nadmiernego zaangażowania większości kobiet w sprawy innych, co dzieje się kosztem ich czasu i energii. Faktycznie trudno się nie zgodzić z faktem, że kobiety często biorą sobie zbyt wiele obowiązków na głowę, niejednokrotnie jednak są do tego zmuszone przez życie. Doda...