Przejdź do głównej zawartości

„Szkoła wdzięku Madame Chic"

Źródło grafiki: http://ecsmedia.pl/c/szkola-wdzieku-madame-chic-b-iext41938662.jpg

JENNIFER L. SCOTT, „SZKOŁA WDZIĘKU MADAME CHIC. JAK BYĆ DAMĄ W KAŻDEJ SYTUACJI?”, PRZEŁOŻYŁA AGNIESZKA KUC, KRAKÓW 2016,

Kim jest Autorka?

Jennifer L. Scott jest Autorką bloga https://dailyconnoisseur.blogspot.com/. Nagrywa również filmiki na Youtube. Napisała również dwie inne książki inspirowane pobytem we Francji i tytułową elegancką damą Madame Chic.

O czym jest ta książka?

To lekki poradnik w ładnym wydaniu, który może wam pomóc stać się elegancką i pewną siebie kobietą.

Książka dzieli się na trzy części:

  • Warto mieć klasę;
  • Prezencja;
  • Lekcje eleganckiego stylu życia.


Na początku poznajemy 5 podstawowych zasad kobiety z klasą: wiara w siebie, panowanie nad sobą, współczucie, prezencja i skupienie się na teraźniejszości. Jak widzicie tylko jedna z nich dotyczy wyglądu, reszta odnosi się do cech naszego charakteru i sposobu bycia. Autorka podkreśla, że każda z nas może stać się Madame Chic – czyli kobietą z klasą. Trzeba poszukać sobie wzorców do naśladowania. Z naszego otoczenia lub z powieści, czy filmów. Autorka załącza nawet listę, zarówno dawnych gwiazd kina, jak również współczesnych aktorów i aktorek, a także postaci literackich. Część pierwsza kończy się poradą, aby stawanie się kobietą z klasą zacząć od pilnowania się kiedy jesteśmy same, ponieważ to wpłynie na budowanie nawyków, dzięki którym będziemy autentyczne.

Z innych rozdziałów dowiemy się m. in. Jak drapować szale, dobierać strój do okazji, pielęgnować skórę i zabawiać gości czarującą rozmową.

Autorka przypomina, że słownictwo jest bardzo ważne, wręcz kluczowe. Należy wystrzegać się przekleństw jak ognia. W jednym z podrozdziałów jest również nauka przyjmowania komplementów – przydatna zwłaszcza dla Polek, które są zdecydowanie zbyt skromne. Z tej krótkiej książki dowiemy się również jak odmawiać z gracją, ale szczerze.

Część trzecia i zarazem ostania dotyczy eleganckiego stylu życia. Dowiecie się z niej jak przyjmować gości i jak być gościem. Oczywiście na bycie kobietą elegancką wielki wpływ ma nasza osobowość (nie tylko czyste buty i uprasowana sukienka). Autorka zachęca, aby stale rozwijać swój intelekt, czytać ambitne książki i prasę, chodzić do teatru, filharmonii, rozwijać swój gust i talenty.

Minusy tej książki:

Zdecydowanie przeszkadzały mi francuskie wtrącenia. Oczywiście nadają one książce specyficznego stylu i szyku, ale są irytujące. Poza tym dobór treści niby jest spójny, ale wydaje się to wszystko zbyt płaskie. Mam wrażenie, że każdy rozdział jest ledwo zaznaczony, że brakuje tam konkretnych informacji.

Podsumowanie:

Książka częściowo powiela kwestie omówione w innych publikacjach Autorki. Porusza wiele wątków, ale żadnego wystarczająco szeroko. Mam wrażenie, że została napisana trochę pobieżnie i na siłę. Niemniej jednak podoba mi się końcówka, ponieważ zawiera ogromną zachętę do zmiany. Autorka wydaje się być bardzo przekonująca, a jej słowa mogą posłużyć za wsparcie w dążeniu do stania się elegancką kobietą z klasą, nawet wtedy, gdy nie wszystko układa się po naszej myśli. Jeśli jesteście zainteresowani tą tematyką to również możecie zajrzeć na blog Autorki. Jeśli chodzi o wygląd strony – nagrania są ciekawe, ale sama oprawa graficzna wydaje mi się nieco chaotyczna i mało elegancka.

Książka stanowi lekką lekturę w sam raz na listopad. Mamy jeszcze szansę wypróbować rady tam zawarte w okresie poprzedzającym święta i podczas bożonarodzeniowych spotkań z rodziną.

Na pojęcie które określa się „bycie człowiekiem z klasą”, ma wpływ wiele elementów – nie tylko postawa, ubiór czy sposób wyrażania się. To też pomaganie innym, praca z zaangażowaniem i uśmiechem (nie ważne w jakim zawodzie), obycie towarzyskie i szacunek do innych.

Książka ta stanowi troszeczkę przewodnik po savoir – vivre, choć bez sztywnych reguł. Jest to raczej ogólna wizja, co trzeba robić i o czym należy pamiętać, by zachowywać się godnie i adekwatnie do okazji.

Komentarze

Popularne posty z tego bloga

Coś dla ducha i dla dobrego samopoczucia z okazji Dnia Kobiet

Drogie Czytelniczki ! Z okazji Dnia Kobiet, który zaczął piękny weekend, życzę Wam dużo zdrowia, pięknego uśmiechu na co dzień, czasu na pielęgnowanie swojej kobiecości i wszystkiego, o czym tylko marzycie. Bądźcie odważne, ale dajcie sobie również prawo do gorszych dni i odpoczynku. Róbcie sobie mini – Dzień Kobiet każdego dnia. Przepraszam za długą ciszę i nieobecność na blogu. Jest to częściowo związane z moją obecną sytuacją rodzinną, ale także z wieloma innymi obowiązkami, które muszę pogodzić. Czasami zwyczajnie trzeba na jakiś czas odłożyć dodatkowe obowiązki, bo choć przynoszą wiele satysfakcji, to w danym momencie mogą być zbytnim obciążeniem. Moim zdaniem rolą kobiety jest oprócz wszystkich innych ról, jest także stanie na straży rodziny i samej siebie. Nie potrafię na razie odpowiedzieć, czy wpisy znów będą się pojawiały regularnie. Daję sobie potrzebny czas i mam nadzieję, że to zrozumiecie. Z pewnością zachęcam Was do obserwacji mojego konta na Instagramie , ...

Maria Ulatowska, „Domek nad morzem”

Źródło grafiki MARIA ULATOWSKA, „DOMEK NAD MORZEM”, 2011 W pierwszym rozdziale poznajemy Ewę Brzozowską, córkę Krystyny i Jerzego. Krystyna umiera na raka, kiedy dziecko jest jeszcze małe. Ojciec wraz z dziadkami próbuje sprostać wyzwaniu i wspólnie wychowują dziewczynkę. Ewa od dzieciństwa czyta książki, mnóstwo książek – ucieczka w świat wyobraźni to jej sposób na smutek po stracie mamy. W kolejnych rozdziałach Ewa stopniowo dorasta, jej tata żeni się ponownie, a Ewa zyskuje przyrodniego brata Maćka. Akcja dzieje się w głównie w Warszawie i Bydgoszczy, ale wakacyjne przygody maja miejsce w Trójmieście. Bohaterowie są niestety jednowymiarowi i brak im cech, które umożliwiałyby Czytelnikowi identyfikację. Większość z bohaterów podejmuje jedynie dobre decyzje i właściwie nie popełniają błędów, cierpliwie czekają na swoje pięć minut. Ta książka jest w moim odbiorze depresyjna, mało optymistyczna i rozwlekła. Przykro mi to pisać, ale ta książka ciągnie się jak moda na s...

Ewa Chodakowska "Myślnik"

EWA CHODAKOWSKA, "MYŚLNIK. TWÓJ CODZIENNY MOTYWATOR", WARSZAWA 2016 Kiedy zobaczyłam nową książkę Chodakowskiej w księgarni, z ciekawości zajrzałam do środka.  I poczułam się rozczarowana, bo treści nie było tam prawie żadnej. Ale teraz miałam możliwość przejrzeć ją na spokojnie (dziękuję serdecznie Zosi za pożyczenie książki :)) i zmieniłam zdanie. Mimo że byłam nastawiona sceptycznie (książka składa się z fotografii - niektóre są bardzo ładne), zostałam przyjemnie zaskoczona. I choć zawsze wolałam Annę Lewandowską i jej podejście do ćwiczeń, blog i przepisy, to przyznam, że po przeczytaniu tej książki, przekonałam się również do Chodakowskiej. W spokoju i ciszy usiadłam do przeczytania tej książki i przyznam, że niektóre cytaty bardzo mi przypadły do gustu.  Do czego zachęca Chodakowska w swojej książce? Do brania życia we własne ręce; Do optymizmu; Do doceniania każdego dnia; Do szukania siły i piękna w sobie; Pamiętajcie, że każdy dzi...