Przejdź do głównej zawartości

"Gazprom.Rosyjska broń" - czy mamy się czego bać?


WALERIJ PANIUSZKIN, MICHAIŁ ZYGAR, „GAZPROM. ROSYJSKA BROŃ”, PRZEŁOŻYŁA KAROLINA ROMANOWSKA, WARSZAWA 2008


„Gazprom nie jest dobry, ani zły, jak nie może być dobry albo zły kałasznikow czy colt. Bronią można zabijać i zastraszyć, ale można też bronić i strzec. Moralny sens zależy nie od jej konstrukcji, a od tego, kto ma ją w ręku.”
(Walerij Paniuszkin, Michaił Zygar, „Gazprom. Rosyjska broń”, przełożyła Karolina Romanowska, Warszawa 2008, s. 319).


Kim są Autorzy?

Walerij Paniuszkin – dziennikarz, pisarz i reżyser. Laureat najważniejszej rosyjskiej nagrody dziennikarskiej „Złotoje piero Rossii” 2004 r. Autor książki „Michaił Chodorkowski. Więzień ciszy”( w Polsce wydana w 2006 r.).

Michaił Zygar – dziennikarz, korespondent m.in. dziennika moskiewskiego „Kommiersant”.

O czym jest ta książka?

Wbrew pozorom książka nie opowiada jedynie o Gazpromie. Jest swoistym mini portretem Rosji pokazującym od czasów Jelcyna jaką rolę pełnił Gazprom dla kraju, a jaką kraj dla Gazpromu. To zbiór reportaży, z których dowiemy się mnóstwa interesujących faktów. Ostatnio mam jakiś pociąg do literatury o Rosji. Niedawno mogliście przeczytać recenzję "Soczi. Igrzyska Putina". A w kolejce czekają już kolejne dwie książki o podobnej tematyce. Władimir Putin jest postacią tak charakterystyczną, że nikomu nie trzeba go przedstawiać. Trudno mi jednoznacznie ocenić jego postać.  Ale jeśli jesteście ciekawi jaką rolę pełni w Gazpromie, to ta książka uchyla maleńki rąbek tajemnicy.

Cytaty:

„(…) Głupio pytać po co Gazpromowi spółki energetyczne, węglowe… Głupio próbować wyjaśnić, po co prawie każdy oddział Gazpromu ma świńskie fermy, cegielnie, rozlewnie wody artezyjskiej. Ależ jesteście niepojętni: po prostu ma to każde normalne państwo, a Gazprom jest państwem. Widzieliście kiedyś, by państwo, nawet gdyby to się opłacało, przekazało swoje rolnictwo w outsorcing? Nie widzieliście. Dlatego że spółka ma przynosić zyski swoim akcjonariuszom. A państwo ma istnieć. Głupio pytać po co Gazprom buduje w Petersburgu ogromny biurowiec, słynną wieżę Gazpromu, z której powodu protestuje cała inteligencja petersburska. Jak to po co? W centrum terytorium państwa powinna stać wieża. W Wielkiej Brytanii – Big Ben, we Francji wieża Eiffla, (…) a w państwie Gazprom będzie ogromna wieża w Ochcie” (s. 276).

Nie brakuje również zastrzeżeń w kwestii uzbrajania ochrony Gazpromu…

„(…) skoro Gazprom jest państwem, choćby najmniejszym i najbardziej pokojowym, powinien mieć armię chroniącą majątek narodowy. A Gazprom nie jest małym państwem, jest państwem olbrzymim i potrzebuje wojska, by chronić majątek narodowy – gaz.” (s. 278).

Podsumowanie:


Zdecydowanie warto przeczytać, nawet biorąc pod uwagę, że książka jest już nieco nieaktualna. Język jest plastyczny, a książka pełna anegdot. Z ponurej nieraz rzeczywistości Autorzy stworzyli ciekawy i skomplikowany obraz powiązań między Gazpromem i innymi podmiotami. Zostało ukazane geopolityczne tło różnych decyzji. Niestety jednak pomimo pewnej krytyki i wytknięcia kumoterstwa na najwyższych szczeblach Gazpromu, pochylono się nad kwestiami łamania praw człowieka na Białorusi, ale już w Rosji niestety nie. Chociaż z drugiej strony nie do końca o tym jest ta książka… Z pewnością wiele istotnych kwestii czy wydarzeń zostało przemilczanych, jednakże i tak moim zdaniem Autorzy pozwolili sobie na dość dużo. Ciekawie został opisany wątek współpracy z Turkmenistanem i ówczesnym dyktatorem tego państwa. Jeśli interesują Was aktualne wydarzenia w Europie oraz polityka Federacji Rosyjskiej wobec innych państw, to ta książka z pewnością Was nie zawiedzie. 

Komentarze

Popularne posty z tego bloga

Ewa Grzelakowska – Kostoglu, "Red Lipstick Monster. Tajniki makijażu”,

EWA GRZELAKOWSKA – KOSTOGLU, "RED LIPSTICK MONSTER. TAJNIKI MAKIJAŻU”, KRAKÓW 2015 Ta książka chodziła mi po głowie już od dłuższego czasu, ale ostatecznie nie zdecydowałam się na zakup. Już nawet nie pamiętam dlaczego. Ostatnio jednak znalazłam ją przypadkowo w bibliotece i pomyślałam – czemu nie? Tym bardziej, że tematycznie wpisuje się w projekt, który wybrałam sobie na ten rok J Książka jest podzielona na jasno ułożone rozdziały.  Autorka zaczyna nas wprowadzać w tajniki makijażu od pędzli oraz innych akcesoriów. Zdjęcia i dokładne opisy pomagają wybrać takie pędzle samodzielnie. Autorka nie zachęca do kupowania gotowych zestawów, ponieważ uważa, że przeciętnej kobiecie do makijażu wystarczy 5 konkretnych pędzli, które dokładnie opisuje. Na co zwrócić uwagę, jaki powinny mieć kształt, z czego powinny być wykonane, jak o nie dbać – na wszystkie te pytania znajdziecie odpowiedzi. Dla osób, które nie są biegłe w tej tematyce wszystko jest jasno i wyraźnie wytłum...

Jacek Antczak, „Reporterka. Rozmowy z Hanną Krall”, Warszawa 2015

Jacek Antczak, „Reporterka. Rozmowy z Hanną Krall”, Warszawa 2015 Ta książka to niesamowita historia wspaniałej, wielokrotnie nagradzanej pisarki i dziennikarki. Zebrane z różnych źródeł wywiady, rozmowy, cytaty, urywki – to wszystko tworzy spójny i bogaty obraz. Każdy reporter ma swój własny warsztat, system pokazywania prawdy. Hanna Krall zawsze starała skupić się na historii jednej osoby, dokładnie ją opisać i jej emocje, a przez to pokazać całość wydarzeń, kontekst. W książce jest odniesienie od innego mistrza reportażu – Ryszarda Kapuścińskiego, który ma całkowicie odmienny styl   skupia się na procesach, na ukazaniu problemu w dużej skali. Jednakże Hanna Krall poprzez swoje skupienie na konkretnych bohaterach również w doskonały sposób potrafi dotrzeć do Czytelnika, zachęcić go do refleksji, zastanowienia nad tym, w jaki sposób by postąpił w podobnej sytuacji… Cytaty: „- Mówi się, że po terrorystycznym ataku 11 września 2001 świat stał się inny niż dot...

Signe Johansen, „Hygge. Na szczęście”,

Źródło grafiki SIGNE JOHANSEN, „HYGGE. NA SZCZĘŚCIE”, WARSZAWA 2017 Kochani J Jak mija Wam czerwiec? Ja na początku miesiąca troszkę naładowałam baterie – mogliście obserwować na Instagramie, co się u mnie działo. Kontakt z przyrodą jest dla mnie niezastąpiony, a słoneczne promyki dodały mi mnóstwo energii. Mam nadzieję, że i Wam pogoda dopisała i znaleźliście chwilkę na relaks J Zapraszam Was do przeczytania recenzji książki „Hygge. Na szczęście” Signe Johansen. Kim jest Autorka? Signe Johansen zawodowo zajmuje się gotowaniem, jest autorką książek kulinarnych. Autorka prowadzi również urocze konto na Instagramie . Dzieli się swoim codziennym życiem, zdjęciami przyrody oraz potrawami, które tworzy. O czym jest ta książka? To pierwsza książka o sławnym hygge, pojęciu wylansowanym przez Skandynawów. Można powiedzieć, że stało się to pewnego rodzaju modą. Hygge oznacza przytulność, radość życia, poczucie spełnienia wynikające z małych drobiazgów. Za...