Przejdź do głównej zawartości

Sztuka planowania = sztuka układania list


„SZTUKA PLANOWANIA”, DOMINIQUE LOREAU, PRZEŁOŻYŁA ANGELIKA WAŚKO – BONGIRAUD, WARSZAWA 2013,

To już trzecia książka tej autorki. Poprzednie dwie recenzje znajdują się już na blogu.

Niestety ta pozycja chyba najbardziej mnie zawiodła. Cała książka opiera się na idei tworzenia list. We wstępie możemy przeczytać: „Listy są częścią składową naszego życia codziennego i naszego umysłu. Stanowią dla nas nieodzowne wsparcie. Sporządzamy ich setki: listy rzeczy do zrobienia, listy adresów, przepisów kulinarnych, rzeczy do zabrania na wakacje, listy planów do zrealizowania itp. Często pozwalają nam one właściwie „funkcjonować” w życiu. Jednak nie znajdują należnego im miejsca pośród zapisków, które przechowujemy (…).” (s. 19).

Autorka dodaje jeszcze: „Lista jest najbardziej zwięzła formą wyrazu, jaka istnieje. Paradoksalnie, jej oszczędny styl ma najbardziej kompleksowy charakter i jest w stanie objąć wszystkie dziedziny życia. (…) Układanie list może nawet stać się sztuką, podobnie jak haiku.” (s. 25).

Listy mogą służyć uproszczeniu codzienności i wypracowaniu pewnych nawyków, lepszemu poznaniu własnej osoby, zebraniu w jednym miejscu sposobów spędzania wolnego czasu, które sprawiają nam przyjemność.

Ta książka bardziej niż o planowaniu jest o pełnym doświadczaniu życia.  I powinna nosić tytuł „Sztuka układania list”. Moim zdaniem niektóre rzeczy są opisane w zbyt szczegółowy, zbyt dosłowny sposób, jakby na siłę. Autorka dosłownie wykłada „kawę na ławę”, nie pozostawiając czytelnikowi możliwości przemyśleń. Podaje gotowe przykłady, spisy list  w tak oczywisty sposób, że aż śmieszny.

Jedna rzecz mi się podoba i w tym miejscu zupełnie zgadzam się z Autorką, że po zrobieniu listy marzeń i pragnień one zaczynają się urzeczywistniać. Nasz umysł podświadomie dąży do ich realizacji.

Bardzo ciekawą sprawą jest tabela na stronie 49. Zawiera spis list, których wykonanie może pomóc w zapanowaniu nad domowymi finansami. Szczególnie przed wakacjami warto pomyśleć o odłożeniu dodatkowych pieniędzy na wakacyjne wyjazdy :). 

Cytaty:

Z bardzo wielu książek wyławiam cytaty lub fragmenty, które są godne uwagi. Również w tej pozycji znalazłam kilka perełek, które mobilizują mnie do przemyśleń oraz inspirują.

„Każdy dzień jest skarbem… nie porównuj go do błyszczącej perły smoka. Perłę smoka można zastąpić. Ale dnia, który jest stracony, nawet w ciągu stu lat nie przeżyjesz po raz drugi.” ( Mistrz Dogen), (s. 37).

„Możemy zapomnieć o czasie tylko wtedy, kiedy z niego korzystamy.” (Baudelaire), (s. 40).

„Praca nad czasem jest pracą nad sobą samym.” (s. 41).

„Twoje ciało jest pojazdem, który transportuje cię przez życie. Jest to jedyne ciało, jakim dysponujesz  w swoim ziemskim życiu. Kochaj je zatem, szanuj, troszcz się o nie i dobrze je traktuj. A odwdzięczy ci się po stokroć.” (Suzy Prudden), (s. 57).

„Pisanie pomaga w skorygowaniu własnej krótkowzroczności, w wyjściu ze stanu lenistwa intelektualnego, w uświadomieniu sobie tego, co dzieje się wokół nas i w nas samych.” (s. 137).

„Nie otrzymujemy mądrości, musimy odkryć ją sami, pokonując drogę , której nikt nie może za nas odbyć.” ( Marcel Proust) (s.187).

„Co to znaczy pięknie żyć? Badać, zgłębiać, poszukiwać w sobie samym, w innych ludziach, w książkach, wszędzie. Szukać tego, co najlepsze, po to, by móc wszystko poukładać sobie i w głowie, i w życiu – czyż nie jest to pasjonujące zajęcie? Tworzenie list przyczynia się do pełniejszego przeżywania życia. Budujemy naszą rzeczywistość dzień za dniem, małymi kroczkami. Życie jest jak komponowanie symfonii.” (s. 213).

Komentarze

Popularne posty z tego bloga

"Jesienna miłość"

„JESIENNA MIŁOŚĆ”, NICHOLAS SPARKS, WARSZAWA 2000, Książki Sparks’a mają jedną charakterystyczną cechę – są wzruszającymi wyciskaczami łez. Nie wiem jak to możliwe, aby mężczyzna tak pięknie pisał o miłości i uczuciach. Każda książka Sparks’a mimo prostoty, jest urzekająca. „Jesienna miłość” nie należy do wyjątków. Książka ta była światowym bestsellerem w 1999 roku i nadal nie straciła na swojej aktualności. Na jej podstawie powstał również film pod tytułem „Szkoła uczuć” .  Kim są bohaterowie? Główni bohaterowie to dwójka nastolatków – Landon i Jamie. Prowadzą zupełnie zwykłe życie. Landon jest popularnym i bogatym chłopakiem a Jamie córką pastora. Nic ich nie łączy, aż do momentu szkolnego przedstawienia. Zaczynają spędzać mnóstwo czasu razem, mimo niechęci ojca Jamie. Banalna historia, ale nie kończy się cukierkowo. O czym jest ta książka? Jamie jest bardzo religijną osobą, która rozsiewa wokół siebie aurę dobroci. Pomaga dzieciom z sierocińca, organi...

Jacek Antczak, „Reporterka. Rozmowy z Hanną Krall”, Warszawa 2015

Jacek Antczak, „Reporterka. Rozmowy z Hanną Krall”, Warszawa 2015 Ta książka to niesamowita historia wspaniałej, wielokrotnie nagradzanej pisarki i dziennikarki. Zebrane z różnych źródeł wywiady, rozmowy, cytaty, urywki – to wszystko tworzy spójny i bogaty obraz. Każdy reporter ma swój własny warsztat, system pokazywania prawdy. Hanna Krall zawsze starała skupić się na historii jednej osoby, dokładnie ją opisać i jej emocje, a przez to pokazać całość wydarzeń, kontekst. W książce jest odniesienie od innego mistrza reportażu – Ryszarda Kapuścińskiego, który ma całkowicie odmienny styl   skupia się na procesach, na ukazaniu problemu w dużej skali. Jednakże Hanna Krall poprzez swoje skupienie na konkretnych bohaterach również w doskonały sposób potrafi dotrzeć do Czytelnika, zachęcić go do refleksji, zastanowienia nad tym, w jaki sposób by postąpił w podobnej sytuacji… Cytaty: „- Mówi się, że po terrorystycznym ataku 11 września 2001 świat stał się inny niż dot...

Katarzyna Miller, Monika Pawluczuk, „Być kobietą i nie zwariować”

Katarzyna Miller, Monika Pawluczuk, „Być kobietą i nie zwariować”, Warszawa O czym jest ta książka? Jest to zapis rozmów z przeprowadzonych terapii z kobietami, książka składa się z 6 rozdziałów, które są odzwierciedleniem kolejnych dni terapii. Kompilacja tego, co się zdarzyło naprawdę i tego, co jest wymyślone, przekoloryzowane lub rozbudowane na potrzeby książki. Kobiety występujące w książce nie istnieją, natomiast głównym celem tego poradnika (nie do końca zgadzam się z takim zakwalifikowaniem), było opisanie stylu pracy terapeutki Pani Katarzyny Miller. Moje wrażenia: Książka jest ciekawa, aczkolwiek nie zgadzam się z wszystkimi przedstawionymi w niej tezami. Autorki skupiają się na problemie nadmiernego zaangażowania większości kobiet w sprawy innych, co dzieje się kosztem ich czasu i energii. Faktycznie trudno się nie zgodzić z faktem, że kobiety często biorą sobie zbyt wiele obowiązków na głowę, niejednokrotnie jednak są do tego zmuszone przez życie. Doda...