Przejdź do głównej zawartości

Szalony eksperyment - czy jest również dla WAS?


„E-MIGRANCI. PÓŁ ROKU BEZ INTERNETU, TELEFONU I TELEWIZJI”, SUSAN MAUSHART, PRZEKŁAD MIECZYSŁAW GODYŃ, FILIP GODYŃ, KRAKÓW 2014,

Książka stawia bardzo ważne pytanie „Czy potrafisz się na chwilę wylogować?”

Uważam, że powinni przeczytać to wszyscy rodzice. Myślę, że większość z nich po przeczytaniu tej książki zastanowiłaby się zanim odesłałaby dziecko, by „zajęło się sobą”.

Autorka – matka trójki dzieci – postanowiła zorganizować eksperyment i na 6 miesięcy odłączyć swoją rodzinę od mediów elektronicznych. Jej dzieci ( w różnym wieku), jak można się łatwo domyślić, na początku protestowały, ale później zaczęły dostrzegać plusy eksperymentu.

Książka obfituje w zabawne anegdotki, ale również zawiera odniesienia do badań naukowych. Można się pośmiać, ale momentami podczas lektury dopadła mnie smutna refleksja – ile czasu tracimy bezpowrotnie marnując go na przeglądanie Internetu czy gry komputerowe. Sama pisownia słowa „Internet” z dużej litery sugeruje, że jest to nazwa własna (rzecz/osoba, której należy się jakiś rodzaj szacunku?). Sama dokładnie nie wiem jak to wyrazić.

Autorka trafnie zauważyła, że nadużywanie technologii powoduje osłabianie więzi rodzinnych, rozregulowanie snu, co z kolei skutkuje rozdrażnieniem i zmęczeniem, a także wiele innych konsekwencji.

Przede wszystkim będąc online i porównując się do znajomych na Facebooku zadręczamy się zamiast zrobić coś dla siebie/ dla swojego rozwoju. Gramy w gry zamiast rozwijać swoje talenty. Siedzimy przed ekranem zamiast spotkać się z przyjaciółmi (których może nawet już nie mamy).

Jeśli chcecie przekonać się jak zmieniło się życie bohaterów książki po odstawieniu mediów, na jakiej zasadzie przebiegał ten domowy eksperyment, czy udało im się wytrwać i co w tym czasie zrobili dla wzmocnienia więzi rodzinnych i własnego rozwoju – koniecznie przeczytajcie tą książkę.

Odstawienie urządzeń takich jak smartfony, telewizory, laptopy i komórki na pół roku jest przedsięwzięciem ekstremalnym, ale jak widać możliwym do zrealizowania. Nie każdy może sobie na to pozwolić, ale zachęcam byście sami spróbowali nie korzystać z tych „dobrodziejstw” techniki przez jedną dobę i zobaczcie ile będziecie mieli czasu na inne aktywności. Może spodoba Wam się takie rozwiązanie?

Autorka, która jest dziennikarką starała się pokazać zarówno dobrą i złą stronę współczesnych udogodnień i zachęcić, by w całym szale nie zapomnieć, że tak naprawdę bardzo potrzebujemy kontaktu z drugim człowiekiem. Zapominamy ile radości może dać wspólne spędzanie czasu i robienie rzeczy pozornie zwyczajnych, jedzenie posiłków całą rodziną…

Cytaty:

W erze cyfrowej przyjaciele i fotografie mają wiele wspólnego. Jednych i drugich możesz mieć bez liku, ale gdy potrzebujesz kilku naprawdę dobrych, spróbuj coś znaleźć w tej masie…” (s. 244).

„Hipoteza (…), że sześć miesięcy bez elektroniki spowoduje nasze powtórne połączenie się z „samym życiem” (…) była już przecież potwierdzana tak często i na różne sposoby. (…) Pozbawieni swoich cyfrowych smoczków, rozejrzeliśmy się za jakimiś zastępczymi środkami łagodzenia napięć i – oprócz innych rzecz – znaleźliśmy siebie nawzajem.” (s. 312 – 313).





Komentarze

Popularne posty z tego bloga

„Lato bez mężczyzn”

SIRI HUSTVEDT, „LATO BEZ MĘŻCZYZN”, WARSZAWA 2014 Niestety dzisiaj niepochlebna recenzja znajdzie się na moim blogu. Przeczytałam tę książkę tylko dlatego, że byłam w podróży i nie miałam nic innego do czytania. Okładka w bibliotece zachęciła mnie bardzo – „Zabawna, poruszająca i błyskotliwa(…)”. Niestety nie pośmiałam się, a wręcz przeciwnie – byłam zniesmaczona. Spodziewałam się w miarę lekkiej historii (na co wskazywała między innymi grubość książki i projekt okładki, który nasuwał skojarzenie z leniwym i powolnym odpoczynkiem na łonie przyrody). Niestety wielkie było moje rozczarowanie. Główna bohaterka Mia zostaje porzucona przez męża, który odchodzi do młodszej kobiety. Przekreśla 30 lat małżeństwa i po prostu ją zostawia. Mia musi jakoś poskładać swój wewnętrzny świat, który po zdradzie runął jak domek z kart. Powraca w rodzinne strony, do małego miasteczka i tam prowadzi wakacyjny fakultet z poezji i pisania. Jej słuchaczkami i uczestniczkami warsztatów jest grupka...

Jacek Antczak, „Reporterka. Rozmowy z Hanną Krall”, Warszawa 2015

Jacek Antczak, „Reporterka. Rozmowy z Hanną Krall”, Warszawa 2015 Ta książka to niesamowita historia wspaniałej, wielokrotnie nagradzanej pisarki i dziennikarki. Zebrane z różnych źródeł wywiady, rozmowy, cytaty, urywki – to wszystko tworzy spójny i bogaty obraz. Każdy reporter ma swój własny warsztat, system pokazywania prawdy. Hanna Krall zawsze starała skupić się na historii jednej osoby, dokładnie ją opisać i jej emocje, a przez to pokazać całość wydarzeń, kontekst. W książce jest odniesienie od innego mistrza reportażu – Ryszarda Kapuścińskiego, który ma całkowicie odmienny styl   skupia się na procesach, na ukazaniu problemu w dużej skali. Jednakże Hanna Krall poprzez swoje skupienie na konkretnych bohaterach również w doskonały sposób potrafi dotrzeć do Czytelnika, zachęcić go do refleksji, zastanowienia nad tym, w jaki sposób by postąpił w podobnej sytuacji… Cytaty: „- Mówi się, że po terrorystycznym ataku 11 września 2001 świat stał się inny niż dot...

Wpis gościnny - Marta o "Karuzeli z Madonnami"

RACZEK TOMASZ, „KARUZELA Z MADONNAMI”, WARSZAWA 2003,           Po raz kolejny prezentuję Wam na blogu recenzję Marty. Tym razem nie jest to książka historyczna. Marta recenzuje zbiór wywiadów/ historii/krótkich opowieści znanego dziennikarza. Zapraszam do lektury J . O czym jest ta książka? Zastanawiałam się  skąd w życiu Pana Tomasza Raczka aż 57 kobiet i jakie role w nim odegrały? Jak znalazł każdej z nich należną jej przestrzeń? To 57 portretów wybitnych kobiet ze świata kultury, które swoją charyzmą potrafiły w nim zaistnieć. Należą do nich aktorki, dziennikarki, piosenkarki… Bardzo podoba mi się sposób ich kreacji. Umiejętność zadawania pytań, prowadzenie rozmowy lub tworzenie intrygującego portretu (nawet bez niej), stanowią plastyczny materiał dla czytelniczej wyobraźni. Doceniam w tych wywiadach możliwość poznania tych kobiet od strony zarówno zawodowej jak i prywatnej. Mam na myśli ich refleksje na różn...