Przejdź do głównej zawartości

Cesarzowa piękna - Helena Rubinstein

„HELENA RUBINSTEIN. KOBIETA, KTÓRA WYMYŚLIŁA PIĘKNO”, MICHELE FITOUSSI, PRZEŁOŻYŁA KRYSTYNA SŁAWIŃSKA, WARSZAWA 2012, 

Wyjątkowo obszerna biografia kobiety z niepozornym wzrostem, ale o wyjątkowo niezależnej naturze. Helena, która wychowała się w Krakowie i była pochodzenia żydowskiego wyjechała jako młoda dziewczyna do Australii.

Na temat jej życia krąży wiele legend, które sama umiejętnie podsycała. Nigdy nie przyznawała się do swojego prawdziwego wieku, lubiła przesadny wystrój wnętrz, była kolekcjonerką dzieł sztuki (ale kupowała hurtowo i nie zawsze umiała odróżnić to, co warte zakupu od podróbki). Miała specyficzny gust i nieprzeciętnie trudny charakter. Zarówno w pracy jak i w życiu osobistym (właściwie granica między nimi uległa zatarciu) stosowała zasadę „dziel i rządź”. Jej pierwszy mąż był zatrudniony w firmie, podobnie jak synowie i większość rodziny. Była szczodra, jeśli chciała, ale wymagała wiele zarówno od bliskich jak i pracowników.

Lubiła się pokazać – jej przyjęcia były znane dla całej ówczesnej elity. Miała niezwykłą osobowość. Charyzmatyczna i władcza.

Widać, że Autorka jest pod silnym zauroczeniem Heleny. Nie sądzi jej i nie jest zbyt surowa w ocenie np. tego jaką matką była Helena. Dziennikarka wręcz uwypukla dobre strony „cesarzowej piękna”.

Niezbitym faktem jest, że Pani Rubinstein była geniuszem w swoim fachu. Na początku postawiła na gruntowne wykształcenie, co pozwoliło jej ulepszyć receptury i stworzyć nowe tak, by pomóc kobietom z różnymi problemami skórnymi. Miała wielką konkurencję w Stanach Zjednoczonych (m.in. w osobie Elizabeth Arden, ale nie tylko), a mimo to odniosła sukces na tamtejszym rynku. Tak naprawdę każde miejsce, gdzie otwierała gabinety/ salony odnosiło sukces i nie przeszkodziła jej w tym nawet wojna. Oczywiście opuściła Londyn oraz Paryż, na czas wojennej zawieruchy chroniąc się za oceanem, ale wróciła i odbudowała to, co zostało zniszczone. Odzyskała również większość swojej kolekcji dzieł sztuki. Świadczy to o jej uporze.

Była wizjonerką i kobietą z klasą, ale jej życie prywatnie nie do końca było udane. Można by ją nazwać pracoholiczką – to do pracy uciekała przed wszystkimi problemami. Nie potrafiła usiedzieć w miejscu i cieszyć się sukcesem – ciągle parła do przodu, jakby goniła cień, którego nie da się złapać. Prawdopodobnie to było przyczyną jej rozwodu z pierwszym mężem, który był jej wielką miłością. Wyszła za mąż ponownie za gruzińskiego arystokratę z którym łączyła ją głęboko przyjaźń.

Zmarła w wieku 93 lat.

Cytaty:

„Zawsze wyprzedzała swój czas, dobrze wiedziała, że aby stać się ikoną własnego, oryginalnego stylu, należy prezentować nieskazitelny wizerunek i nieustannie go propagować”. 
(„Helena Rubinstein. Kobieta, która wymyśliła piękno”, Michele Fitoussi, przełożyła Krystyna Sławińska, Warszawa 2012, s. 116)

„Luster w łazience nigdy nie jest za dużo. Żeby być piękną i dobrze się czuć, trzeba doskonale poznać siebie. A żeby dobrze siebie poznać, trzeba się dobrze widzieć.” („Helena Rubinstein. Kobieta, która wymyśliła piękno”, Michele Fitoussi, przełożyła Krystyna Sławińska, Warszawa 2012, s. 118)

„Nie ma urody bez dbania o ciało”
(„Helena Rubinstein. Kobieta, która wymyśliła piękno”, Michele Fitoussi, przełożyła Krystyna Sławińska, Warszawa 2012, s. 151)

„Żona nigdy nie powinna zapominać o uwodzeniu męża. To elementarz małżeństwa”. („Helena Rubinstein. Kobieta, która wymyśliła piękno”, Michele Fitoussi, przełożyła Krystyna Sławińska, Warszawa 2012, s. 305)

Podsumowanie:

Niech za podsumowanie posłuży cytat:

„Wszystko, co przeżyłam, wielkie i drobne wydarzenia, stresy i napięcia wystarczyłyby do wypełnienia życia co najmniej pół tuzina osób”.  
(Helena Rubinstein)









Komentarze

Popularne posty z tego bloga

Michał Piekara, Urszula Piekara, „Przytul mnie choć na chwilę… Jak być twórczą żoną?”

Źródło grafiki Piekara, Urszula Piekara, „Przytul mnie choć na chwilę… Jak być twórczą żoną?”, Kraków Książka jest cieniutka i można dosyć szybko ją przeczytać, ale niektóre fragmenty wymagają głębszej refleksji i zastanowienia. Napisało ją chrześcijańskie małżeństwo, które prowadzi w Krakowie Klinikę Małżeńską. Można się nie zgadzać z niektórymi fragmentami, poglądami Autorów, ale może właśnie czasem warto przeczytać coś, z czym się nie utożsamiamy w 100% a może nawet nie w połowie… Czytanie ma służyć między innymi konfrontowaniu swoich poglądów z poglądami Autora, ale nie tylko… Warto podejść do tego z otwartym umysłem i sercem. W poniższej książce znalazłam kilka inspirujących fragmentów. Część z nich zachowam dla siebie do osobistego przemyślenia, ale dwoma chciałabym się podzielić z szerszym gronem, ponieważ uważam, że są wartościowe. Pierwszy fragment mówi o stworzeniu kobiety: „Kiedy Stwórca skończył stwarzanie mężczyzny, zdał sobie sprawę, że zużył

Wyspa Korfu - Acharavi - fotorelacja

Nasz hotel znajdował się w miejscowości Acharavi na północy wyspy Korfu. Acharavi to niewielka turystyczna miejscowość położona nad Morzem Jońskim. Piękna piaszczysta plaża z odrobiną kamieni, później przechodzi w plaże żwirowo – kamienistą (jeśli podążamy na zachód w kierunku Rody). W miejscowości znajduje się mnóstwo hoteli, kilka wypożyczalni samochodów i skuterów, kościół, sklepy i sklepiki oraz dwie lub trzy szkoły nurkowania. Oto fotorelacja: Kaktus z jadalnymi owocami - próbowaliśmy i były bardzo smaczne :) Lokalna knajpka Teren hotelu Widok na na budynek główny hotelu Park wodny Hydropolis (z przerażającą pionową zjeżdżalnią) Rondo w Acharavi Sklepik z lokalnymi wyrobami (m. in. przetwory z kumkwatu) Tęcza :) Jak wyczytałam w Internecie Korfu ma wyższe średnie opady niż reszta Grecji. My mieliśmy okazją podziwiać jedną potężną ulewę.  W tle góry Albanii Sz

"Jesienna miłość"

„JESIENNA MIŁOŚĆ”, NICHOLAS SPARKS, WARSZAWA 2000, Książki Sparks’a mają jedną charakterystyczną cechę – są wzruszającymi wyciskaczami łez. Nie wiem jak to możliwe, aby mężczyzna tak pięknie pisał o miłości i uczuciach. Każda książka Sparks’a mimo prostoty, jest urzekająca. „Jesienna miłość” nie należy do wyjątków. Książka ta była światowym bestsellerem w 1999 roku i nadal nie straciła na swojej aktualności. Na jej podstawie powstał również film pod tytułem „Szkoła uczuć” .  Kim są bohaterowie? Główni bohaterowie to dwójka nastolatków – Landon i Jamie. Prowadzą zupełnie zwykłe życie. Landon jest popularnym i bogatym chłopakiem a Jamie córką pastora. Nic ich nie łączy, aż do momentu szkolnego przedstawienia. Zaczynają spędzać mnóstwo czasu razem, mimo niechęci ojca Jamie. Banalna historia, ale nie kończy się cukierkowo. O czym jest ta książka? Jamie jest bardzo religijną osobą, która rozsiewa wokół siebie aurę dobroci. Pomaga dzieciom z sierocińca, organizuje