BEATA
PAWLIKOWSKA, „BLONDYNKA NA ORINOKO”, WARSZAWA 2014
To
już kolejna książka tej znanej na całym świecie podróżniczki. I choć każda jest
do siebie podobna, to z chęcią czytam jej relacje z wypraw. Niektórych
denerwuje ten nieco rozwlekły styl i dziecinne rysunki robione przez Autorkę.
Mimo wszystko uważam, że to urocze. I choć nie mam zamiaru – jak Autorka – sprawdzać swojej wytrzymałości w amazońskiej dżungli, to jestem pełna uznania dla odwagi Pani Beaty. A przyznacie sami, że trzeba mieć naprawdę wiele ufności do świata, by podróżować samotnie po najbardziej dzikich zakątkach globu.
I
właśnie o tym jest ta książka. O wyprawie prawie niemożliwej do zrealizowania.
O zmaganiu się z przeciwnościami, o czekaniu i cierpliwości. Niesłychane jest
to jak dobrze polska podróżniczka znosiła niefrasobliwe podejście do czasu
mieszkańców Ameryki Południowej. I jak cenne lekcje z tego wyniosła.
„ W wielkich miastach człowiek
zajmuje się wiecznie porównywaniem z innymi (…). I to właśnie stąd bierze się
jego niezadowolenie, poczucie pustki i niespełnienia.(…) W dżungli człowiek
zajmuje się tylko tym, co ma do zrobienia. Czuje odpowiedzialność za swoje
życie. (…) A kiedy jesteś skupiony na tym, co ważne, masz poczucie pełni i
jesteś szczęśliwy.” (Beata Pawlikowska, „Blondynka na Orinoko”, Warszawa 2014, s.
220).
Ktoś
mógłby powiedzieć, że książki Pawlikowskiej są moralizatorskie. Nie zgadzam się
z tym. Uważam, że dzięki jej publikacjom możemy przyjrzeć się chociaż
fragmentarycznie życiu ludzi, których normalnie nie mielibyśmy szansy spotkać.
Dodatkową
zaletą każdej książki podróżniczej tej Autorki są wspaniałe fotografie.
Niektóre z nich, na pozór całkiem zwyczajne, stanowią niesłychanie ciekawą
kompozycję, a inne niemal zapierają dech w piersiach. Indianie, zwierzęta,
rośliny i krajobrazy. Co stronę cudowne ujęcia i barwne kolory.
Jeśli
macie ochotę na odrobinę egzotyki – nie musicie od razu szukać biura podróży.
Zapraszam Was w podróż do dżungli razem z Beatą Pawlikowską J.
Okładka książki Beaty Pawlikowskiej "Blondynka na Orinoko" |
Komentarze
Prześlij komentarz